Obrońca Marcina P. złożył dziś do sądu apelację od wyroku w sprawie afery finansowej Amber Gold. Założyciel spółki został w październiku 2019 r. skazany przez Sąd Okręgowy w Gdańsku na 15 lat więzienia.
- Wnioskuję w apelacji o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia. Moim zdaniem nie da się orzec co do istoty tej sprawy bez przeprowadzenia ponownego postępowania sądowego. Zarzuty przedstawione w apelacji są dość ogólnej natury. Wskazuję m.in. na naruszenie przepisów proceduralnych, przepisów prawa materialnego i błędów w ustaleniach faktycznych
- powiedział obrońca oskarżonego Michał Komorowski.
Apelacja została wniesiona przez adwokata po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku.
- Moja apelacja ma charakter zachowawczy. Na dalszym etapie będę ją jeszcze uzupełniał. Nie da się w tej sprawie bowiem w terminie 14 dni w pełni sporządzić apelacji. Potrzebowałbym do tego podobnego czasu, jaki miał sąd na sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku
- dodał Komorowski.
Sąd Okręgowy w Gdańsku ukończył pisemne uzasadnienie wyroku ws. Amber Gold pod koniec lipca. Dokument liczy 9345 stron i zajmie około 47 tomów akt sprawy.
W październiku ubiegłego roku - po trzech latach procesu - Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał byłego szefa Amber Gold Marcina P. na 15 lat więzienia, a jego żonę na 12,5 roku więzienia. Oprócz kar pozbawienia wolności Sąd Okręgowy w Gdańsku nałożył twórcy Amber Gold i jego żonie zakaz prowadzenia działalności gospodarczej o charakterze finansowym na 10 lat. Wymierzył im też kary grzywny: dla Marcina P. 159 tys. zł, a dla Katarzyny P. 135 tys. zł.