"Nie wyobrażam sobie Radosława Sikorskiego, nie wyobrażam sobie Donalda Tuska, którzy patrzą w oczy Donaldowi Trumpowi" - powiedział dziś były premier Mateusz Morawiecki, komentując to, co wyprawiają politycy Platformy Obywatelskiej po tym, jak wybory w USA wygrał kandydat Republikanów.
Po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, politycy Platformy Obywatelskiej zaczęli twierdzić, że nigdy źle o nim nie mówili. Zostały jednak nagrania, a te nie pozostawiają wątpliwości, mimo, że Donald Tusk w żywe oczy twierdzi, iż nie powiedział tego, co powiedział.
Były premier Mateusz Morawiecki (PiS) w Polsacie News mówił o postawie Tuska.
To, co robił Tusk, że wczoraj kłamał jeszcze na konferencji prasowej, mówiąc, że on nigdy nie powiedział o tym, że prezydent Trump był współpracownikiem służb rosyjskich, podczas gdy zostało to przypomniane i natychmiast internet wyłowił, że kilka miesięcy wcześniej czy kilkanaście miesięcy wcześniej dokładnie sugerował agenturalność Donalda Trumpa
"Przez bardzo bliską osobę dla ministra Sikorskiego mówienie i porównywanie Donalda Trumpa do Hitlera, do Stalina, do Mussoliniego, naprawdę jest to karygodne, nie wyobrażam sobie Radosława Sikorskiego, nie wyobrażam sobie Donalda Tuska, którzy patrzą w oczy Donaldowi Trumpowi i prowadzą z nim partnerską politykę" - dodał były premier.
W ocenie Mateusza Morawieckiego, Tusk i Sikorski powinni przeprosić Trumpa, bo "popełnili karygodny błąd".