KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Jacek Kurski o neoTVP: Hejt, bluzg i rzyg! Rozmowa na temat Maty, disco polo i błędów o 20:50 w Republice

- Ponieważ nikt tego nie ogląda, nikt tego nie monitoruje. Tego rodzaju hejt, taki bluzg, taki rzyg, taki paw, robiony przez tę żałosną Schnepf z tą drugą żałosną Dobrosz-Oracz, pseudonim multipla czy składak, a okazuje się, że w tym programie jeszcze wydawcą jest Nawrocki, Grzegorz, który dostał Hienę za „Dramat w trzech aktach”, to patentowani gangsterzy, jeśli chodzi manipulację i robienie zła z mediów publicznych – to jedna z łagodniejszych wypowiedzi Jacka Kurskiego na temat neoTVP, jaka padnie dziś w rozmowie z Piotrem Lisiewiczem w Wywiadzie z chuliganem w Telewizji Republika. Program wyemitowany zostanie o 20:50.

Wywiad z chuliganem
Wywiad z chuliganem
mat. pras. - TV Republika

W programie doszło sporu pomiędzy gościem i  prowadzącym na temat roli, jaką powinna odgrywać telewizja obozu niepodległościowego. Kurski dowodził, że tylko jego TVP stanowiła przeciwwagę dla strony przeciwnej. - Nie doceniasz Republiki. Media opozycyjne trzeba robić troszkę inaczej, niż media prorządowe. Szersza skala dyskusji, która jest w Republice, jest słuszna. Gdybyśmy my ją ograniczali, to wyszłoby na to, że sami się stajemy cenzorami. A Republika rośnie na fali walki z cenzurą. Republika zdołała dotrzeć do młodszego widza, niż docierała TVP Info, to nam z badań wynika - mówił Piotr Lisiewicz.

Za to co do „czystej wody”, czyli obecnej neoTVP sporu nie było. - Zapytam Cię, czy oglądasz taką stację, która się nazywa TVP, nie wiem czy kojarzysz, bo taka mniej ważna od Republiki, mniej licząca się dzisiaj… Zdarza ci się oglądać? – pytał ze śmiechem Lisiewicz. - Zdarza mi się oczywiście, z sentymentu. Skala zapaści jest po prostu nieprawdopodobna. Tam jest w niektórych programach strata rzędu 70-80 procent. Widowni. W Info jest chyba 77 proc. spadku, co pokazuje, że jest to dzisiaj stacja dla nikogo. Oni po prostu zabijają telewizję jako telewizję. Oni nienawidzą tej telewizji, albo jej nie potrafią robić.

W programie mowa była o sukcesach i błędach TVP Kurskiego, ale także o jego dawnych przygodach na stadionie Lechii i znajomości z Jackiem Kaczmarskim. Prowadzący poprosił też gościa od odniesienie się do słów rapera Maty „Jacek Kurski, ch… ci w dziąsło”. Lisiewicz opowiedział też zabawną anegdotę na temat tego, że Jacek Kurski nie jest absolutnym cynikiem, bo są sprawy, w których pozostaje niezmienny: - Jak chodzi o tego Kurskiego, absolutnego cynika, tak przedstawiają Ciebie przeciwnicy, to ja mam dowód, że to nie jest do końca prawda. Lat temu 28 jechaliśmy razem w samochodzie do Gdańska, ja z Tobą 4 dni jeździłem po Polsce, jako młody dziennikarz Gazety Polskiej. Ja miałem 24 lata, ty 30. I ty mi mówiłeś, że siłą, na której może obóz niepodległościowy wygrać, jest disco polo. Ja na Ciebie patrzyłem trochę z niedowierzaniem, chociaż nie byłem jakimś przeciwnikiem disco polo. Natomiast disco polo kojarzyło się wtedy z disco Olo i z prezydentem Kwaśniewskim, który tańczył z Murzynem. No a ty miałeś już tą wizję. No więc są rzeczy, w których Kurski pozostaje wierny sobie przez lata.

- Jak masz wesele, niekoniecznie wiejskie, może być i miejskie i nie klei się ta impreza, jest po prostu o kant tyłka potłuc, wszyscy siedzą od godziny nad kotletem i jest rzępolenie „ą, ę”, bułkę przez bibułkę i nagle leci disco polo i po prostu wszyscy wstają tańczyć i zaczyna się wesele. Kto tego nie rozumie, jest po prostu ślepy - mówił Kurski.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

Magdalena Nowak