Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Inspirowali się Breivikiem i planowali zamachy, a nadal są na wolności! Kolejna akcja służb

W środę rano w Olsztynie zatrzymano kolejną osobę podejrzewaną o przygotowanie do ataków terrorystycznych w Polsce. To już czwarty 19-latek w głośnej sprawie młodych mężczyzn planujących zamachy, jednak trzej wcześniej zatrzymani wciąż pozostają na wolności.

Jak poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jakub Dobrzyński, 19-latek został zatrzymany w środę rano w miejscu swojego zamieszkania. Podczas czynności funkcjonariuszy ABW okazało się, że w mieszkaniu mogą znajdować się materiały niebezpieczne. "Gazeta Olsztyńska" podaje, że chodzi o broń i materiały wybuchowe.

Reklama

Teren został ogrodzony, ludzie z bloku zostali ewakuowani. Pies do wykrywania materiałów niebezpiecznych, pirotechnicznych, wybuchowych podjął trop – relacjonował Dobrzyński. Podkreślił jednak, że zagrożenia dla bezpieczeństwa, zdrowia czy życia mieszkańców budynku nie ma. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie potwierdziła, że z jednego z bloków na osiedlu Generałów rozpoczęła się ewakuacja ludzi, a służby mają zabezpieczyć materiały pirotechniczne.

Rzecznik Dobrzyński zastrzegł, że "to nie są pierwsze i nie można wykluczyć, że ostatnie zatrzymania w tej sprawie", co wskazuje na rozwojowy charakter postępowania.

To nie pierwszy przypadek w ramach tego śledztwa. W kwietniu służby zatrzymały dwóch 19-latków, a trzeciego na początku czerwca. Wszyscy trzej to mieszkańcy Olsztyna i powiatu olsztyńskiego, obywatele Polski. 19-latkom przedstawiono zarzuty dotyczące przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu wielu osób. Zagrożenie karą wynosi od roku do 10 lat więzienia. Dodatkowo usłyszeli zarzuty z art. 255a par. 2 k.k. dotyczące uczestnictwa w szkoleniu terrorystycznym, za co grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Mimo poważnych zarzutów, żaden z nich nie przebywa obecnie w areszcie. Dwóch z nich było początkowo w areszcie, ale sąd go nie przedłużył, a dla trzeciego odmówił stosowania tego środka zapobiegawczego. Wobec wszystkich trzech stosowane są środki wolnościowe, co w okolicznościach tej sprawy jest niewątpliwie szokujące.

Inspirowali się masowymi zabójcami

Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani gromadzili środki o właściwościach pirotechnicznych i instrukcje konstruowania układów wybuchowych. Zbierali w internecie informacje na temat obsługi broni palnej, uczęszczali na strzelnice i prowadzili treningi militarno-taktyczne.

Szczególnie niepokojące są ustalenia dotyczące inspiracji młodych mężczyzn. Jak przekazała prokuratura, czerpali oni wzorce z działalności masowych zabójców, takich jak Anders Breivik, Brenton Tarrant czy Timothy McVeigh. Analizowali sposoby przeprowadzenia przez nich zamachów oraz popełnione przez nich błędy.

Według nieoficjalnych informacji na celowniku podejrzanych mogły znajdować się szkoły, ale również większe skupiska ludzi, jak parady czy pielgrzymki.

Pytania do ABW i prokuratury

Portal Niezalezna.pl zwrócił się do ABW z pytaniami o rodzaj znalezionej broni i materiałów wybuchowych, właściciela mieszkania oraz okoliczności odkrycia arsenału. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie podaje jednak szczegółów tej sprawy.

"ABW na bieżąco prowadzi rozpoznanie wobec osób i zdarzeń, które mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa RP. Informacje dotyczące ewentualnych zagrożeń przekazywane są jednak wyłącznie właściwym organom administracji rządowej" – brzmi oficjalna odpowiedź służb.

Pytania w tej sprawie skierowaliśmy też do olsztyńskiej prokuratury. Do sprawy wrócimy.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama