Spodziewaliśmy się, że Szymon Hołownia będzie kandydował na prezydenta - powiedział dziś na konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński. Padło też pytanie o kandydata Prawa i Sprawiedliwości. "Proszę o cierpliwość" - uciął Kaczyński.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński został dziś zapytany o start Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich - lider Polski 2050 ogłosił to wczoraj w Jędrzejowie.
- Pan Hołownia ma prawo kandydować i myśmy się spodziewali, że będzie kandydował - powiedział Kaczyński.
Lider PiS, pytany o to czy Hołownia nie odbierze prawicy elektoratu, odpowiedział: "Ja obserwuję pana marszałka w Sejmie. Nie sądzę, żeby to był typ, który jest jakoś szczególnie dobrze przyjmowany przez elektorat tego typu. Raczej to ludzie o innych poglądach i o innym usposobieniu będą popierali tego kandydata na prezydenta".
Hołownia chce kandydować, jako kandydat "niezależny" i to również skomentował Kaczyński. - O ile mi wiadomo, to jest on szefem jakiejś partii politycznej, jest w sojuszu, ma nazwę dosyć szczególną, ale każdy ma prawo nazywać się jak chce. Mówienie, że ktoś taki jest bezpartyjny, to ja mogę pani powiedzieć, że jestem wysoki - stwierdził z uśmiechem.
A co z kandydatem PiS?
Proszę o cierpliwość. PO mówi o 7 grudnia, my chcemy być wcześniej, ale proszę nas tak bardzo nie poganiać. Badania są przez cały czas prowadzone. Przed 10 laty był moment iluminacji, a teraz są badania.