Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Finansowy oszust z Siemiatycz. „Złote interesy” i milionowe długi

Młody mieszkaniec Siemiatycz (Podlaskie) znów stanie przed sądem. 31-latek, nieprawomocnie skazany na 4 lata i 4 miesiące więzienia za gigantyczne oszustwa na kwotę blisko 2 milionów złotych, walczy o złagodzenie wyroku. Oszust przyznał, że jego problemy zaczęły się, gdy finansowo zaczął pomagać kobiecie... która go wykorzystała. Jego obrońca zaskarżył decyzję sądu pierwszej instancji – sprawa trafi teraz do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Według śledczych, młody oszust przez dwa lata (2021–2023) wodził za nos znajomych i inwestorów. Obiecywał szybkie zyski z handlu samochodami, kominkami czy nawet złotem. Zakładał spółkę, brał pożyczki, roztaczał wizje bajecznych zysków – a w rzeczywistości pieniądze przeznaczał na własne potrzeby i spłatę wcześniejszych długów. Pokrzywdzonych jest dwadzieścia osób... w tym bliscy znajomi oszusta, który wyłudził blisko dwa miliony złotych.

Zła kobieta, hazard, długi i dramat

Sam oskarżony przyznał, że wpadł w spiralę zadłużenia już w 2019 roku, gdy pomagał finansowo swojej partnerce. Twierdzi, że został wykorzystany, a później – próbując wyjść na prostą – uzależnił się od hazardu.

Prokuratura domagała się 6,5 roku więzienia i pełnego naprawienia szkody. Obrona chciała wyroku w zawieszeniu lub maksymalnie półtora roku więzienia. Ostatecznie sąd skazał go na 4 lata i 4 miesiące oraz obowiązek zwrotu pieniędzy – nawet kilkuset tysięcy złotych poszczególnym osobom. Jedyny zarzut, od którego został uniewinniony, dotyczył sprzedaży samochodu, którego nabywca nigdy nie odebrał.


Apelacja została złożona – teraz sprawą zajmie się Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Pokrzywdzeni czekają na sprawiedliwość, a oskarżony liczy na złagodzenie wyroku.

Źródło: pap, niezalezna.pl