Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera nie wyklucza, że Donald Trump przed końcem kadencji prezydenta Andrzeja Dudy odwiedzi Polskę.
Donald Trump wygrywa wybory prezydenckie w USA. Kandydat Republikanów zdobył 277 głosów elektorskich, czyli siedem ponad wymagane minimum. Kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris obecnie ma według AP 224 głosy elektorskie.
Szef BBN zapewnił w radiu RMF FM o bardzo dobrych stosunkach prezydenta RP z Donaldem Trumpem.
"Nie wykluczałbym, że Donald Trump, przed końcem kadencji Andrzeja Dudy przyjedzie do Polski"
- powiedział Siewiera. Dodał, że prezydentura Trumpa daje szanse i w mniejszym stopniu przekłada się na bezpośrednie zagrożenia.
Siewiera zaznaczył, że wybór personaliów w administracji Donalda Trumpa będzie kształtował jego politykę.
- Ze wszystkimi tymi ludźmi środowisko prezydenta Andrzeja Dudy ma relacje, które sięgają wielu lat. Znamy tych ludzi, mamy do siebie telefony komórkowe
- dodał.
Andrzej Duda złożył gratulacje kandydatowi republikanów Donaldowi Trumpowi, jeszcze przed ogłoszeniem ostatecznych wyników wyborów prezydenckich w USA. "Gratulacje, Panie Prezydencie Trump! Zrobiłeś to!" - napisał Duda na platformie X.