Sąd Apelacyjny w Warszawie zamienił areszt tymczasowy wobec Macieja M. i Andrzeja M. oskarżonych ws. nielegalnego przejmowania nieruchomości w stolicy, na poręczenie majątkowe w wysokości miliona złotych - poinformował dziś PAP rzecznik prasowy SA Jerzy Leder.
Maciej M. i Andrzej M. zostali oskarżeni przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu ws. przejmowania nieruchomości w stolicy oraz o usiłowanie wyrządzenia szkody Skarbowi Państwa w kwocie nie mniejszej niż 184 mln 922 tys. zł.
Zdaniem prokuratury chcieli tego dokonać, uzyskując prawo użytkowania wieczystego do nieruchomości o powierzchni 20 hektarów położonej przy ul. Sobieskiego, Piaseczyńskiej i Idzikowskiego na warszawskim Mokotowie tzw. metodą na reaktywację przedwojennej spółki.
Obydwaj od maja ubiegłego roku przebywają w tymczasowym areszcie.
- W poniedziałek Sąd Apelacyjny postanowił zmienić zaskarżone postanowienie w stosunku do tych poszkodowanych (Macieja M. i Andrzeja M.), w ten sposób, że zastrzegł, iż określone w tym postanowieniu tymczasowe aresztowanie ulegnie zmianie na poręczenie majątkowe
- poinformował we wtorek rzecznik prasowy SA w sprawach karnych Jerzy Leder.
Zastrzegł też, że Sąd podjął tę decyzję "zważywszy na wszystkie okoliczności dotyczące zebranych dowodów oraz brak obawy matactwa". "Sąd uznał, że na tym etapie postępowania nie jest konieczne stosowanie aresztu, tylko łagodniejszych środków zapobiegawczych" - przekazał.
Leder poinformował ponadto, że czas na wpłacenie poręczenia, w kwocie miliona złotych od każdej z wymienionych osób, upłynie o północy z 29 na 30 marca. Jak dodał, jego wysokość została ustalona "stosownie do sytuacji majątkowej i możliwości zarobkowych" oskarżonych.