Żołnierze Dowództwa Wielonarodowej Dywizji Północny–Wschód (MND-NE) nie zwalniają tempa. W połowie czerwca rozpoczęła się certyfikacja dowództwa dywizji.
Przełom maja i czerwca br. jest dla żołnierzy Dowództwa Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód okresem wytężonej pracy. Niedawno zakończyło się ćwiczenie pk. „Saber Strike-18”. Obejmowało ono zarówno ćwiczenie dowódczo-sztabowe (CPX – Command Post Exercise), jak i ćwiczenie z wojskami (FTX – Field Training Exercise). Po raz pierwszy brali w nim udział żołnierze MND-NE, którzy byli głównym ćwiczącym podczas CPX. Ogółem w Elblągu szkoliło się ponad pół tysiąca żołnierzy z kilkunastu krajów europejskich oraz Kanady i Stanów Zjednoczonych — podaje oficjalny portal MND-NE.
Pod koniec br. podczas ćwiczenia „Anakonda–18” żołnierze MND-NE zostaną poddani ocenie (tzw. certyfikacji). Jednakże certyfikacja składa się z kilku faz, a udział w ćwiczeniu jest jej ostatnim elementem. Już w połowie bieżącego miesiąca, krótko po zakończeniu „Saber Strike – 18”, rozpoczęło się planowanie działań do ćwiczenia „Anakonda”. Proces ten jest oceniany przez żołnierzy Allied Land Command (LANDCOM) i będzie miał wpływ na ocenę końcową. Planowanie zakończy się w piątek, 29 czerwca — czytamy.
Na początku października odbędzie się I faza certyfikacji, podczas której zostanie sprawdzone przygotowanie i wyposażenie, zaś w trakcie ćwiczenia „Anakonda” nastąpi II faza, czyli ocena zdolności żołnierzy dowództwa do praktycznego dowodzenia wielonarodową dywizją w ramach prowadzenia działań bojowych o wysokiej intensywności — informuje Dowództwo Wielonarodowej Dywizji.