Wiosny jeszcze nie ma, ale Robert Biedroń rozpoczął objazd po Polsce. - Potrzebujemy dobrego rządu w Warszawie, w Kancelarii Premiera, w Sejmie, w Senacie. Ludzi, którzy rozumieją, że Polska to nie tylko Wiejska, ale Polska to także Zielona Góra - mówił lider partii na konwencji regionalnej w Zielonej Górze. Przedstawił też liderkę "Wiosny" w tym regionie - to radna, która przegrała wybory na prezydenta miasta.
Biedronia, który wizytę w Zielonej Górze rozpoczął od konferencji prasowej na placu Bohaterów, powitała grupa 20-30 sympatyków. Prawdziwy "tłum".
Na pytanie, z jakim przesłaniem przyjechał do mieszkańców Zielonej Góry, Biedroń odparł: "Z przesłaniem, że inna polityka jest możliwa, że inne Lubuskie jest możliwe, że inna Zielona Góra, Gorzów Wlkp. jest możliwy. Jestem samorządowcem. Moi przyjaciele i przyjaciółki w tym województwie są samorządowcami i wiem, że oni też dzisiaj potrzebują dobrego rządu w Warszawie, w KPRM, w Sejmie, w Senacie. Ludzi, którzy rozumieją, że Polska to nie tylko Wiejska, ale Polska to także Zielona Góra i mniejsze miejscowości, które ja znam” - podkreślił polityk.
Dużo słów, mało treści. Później było podobnie.
Poinformował też, że na czele lubuskich struktur partii Wiosna stanęła zielonogórska radna Anita Kucharska-Dziedzic. Jest ona liderką Ruchu Miejskiego Zielona Góra i szefową działającego w tym mieście stowarzyszenia BABA. W minionych wyborach bez powodzenia ubiegała się o urząd prezydenta Zielonej Góry.
Kucharska-Dziedzic przestawiła główne założenia programu dla Zielonej Góry i woj. lubuskiego. Wymieniła konieczność podniesienia zarobków Lubuszan, gdyż jej zdaniem poziom wynagrodzeń w tym regionie jest jednymi z najniższych kraju. Przekonywała, że jednym z powodów takiej sytuacji jest słabo rozwinięty transport publiczny.
„Ten transport publiczny i przeciwdziałanie czy leczenie wykluczenia transportowego, komunikacyjnego obywateli jest jedną z najważniejszych rzeczy w naszym programie i jedną z najważniejszych rzeczy dla woj. lubuskiego”
– przekonywała.
Podkreśliła też, że potencjałem regionu jest zieleń i potrzebna jest zwiększona ochrona przyrody, wielkich terenów leśnych. „Ważne jest dla nas też to, co łączy się z zielenią, czyli czyste powietrze” – dodała. Jak wyjaśniła, chodzi o walkę ze smogiem poprzez aktywną politykę wspierającą OZE i rezygnację z wykorzystywania węgla do opalania.
Problem w tym, że wybory samorządowe już były...