- Mamy do czynienia z próbami destabilizacji Polski w przededniu wyborów - alarmuje na platformie X pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Wyjaśnia, że chodzi o informacje przekazywane przez polityków pozycji m.in. o rzekomym użyciu wojska przeciwko Polakom czy o sfałszowaniu wyborów. Zaznacza, że w tym samym czasie "obserwowany jest wzrost działań dezinformacyjnych oraz destabilizujących ze strony rosyjskich służb specjalnych".
Zaznaczył, że liderzy opozycji, zwłaszcza Donald Tusk i sprzyjające im osoby i środowiska - w ramach realizacji własnych celów politycznych - promują kłamstwa i insynuacje o rzekomych zamiarach siłowego utrzymania się przez obecnie rządzących przy władzy po wyborach.
"Tę fałszywą narrację osoby te i środowiska promują od dawna (co jest próbą budowy kłamliwego tła informacyjnego), ale w ostatnich dniach przekaz ten został przez nie zwielokrotniony. Zaostrzono tę retorykę"
#InfoALERT
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) October 12, 2023
Liderzy opozycji, zwłaszcza @donaldtusk, i sprzyjające im osoby/środowiska - w ramach realizacji własnych celów politycznych - promują kłamstwa i insynuacje o rzekomych zamiarach siłowego utrzymania się przez obecnie rządzących przy władzy po wyborach. pic.twitter.com/5oZUf86ZXJ
Podkreślił, że wzmożone działania są prowadzone od czasu rezygnacji gen. Andrzejczaka i Piotrowskiego. "W reakcji na to D. Tusk zaapelował do wojskowych o "nieuleganie emocjom"" - przekazał.
"D. Tusk oraz środowisko popierające największą partię opozycyjną kolportują przekazy zawierające insynuacje i sugestie, jakoby rządzący planowali użycie wojska przeciwko Polakom. Rezygnacja generałów miałaby być dowodem na działania rządu"
Zaznaczył, że przekaz promowany przez partię D. Tuska zawiera również kłamliwe sugestie, że Polacy odrzucają masowo partię rządzącą, a jeśli wybory zakończą się innymi wynikami, to znaczy, że zostały sfałszowane.
"Skoordynowane działania w tej sprawie mogą skutkować destabilizacją państwa polskiego w przededniu wyborów oraz mają charakter budowy potencjału buntu społecznego, który może spowodować chaos po wyborach" - wyjaśnił.
Dodał, że przekazy informacyjne liderów politycznych są wykorzystywane w mediach społecznościowych oraz tradycyjnych do wzmacniania emocji i podejmowania dalszych prób destabilizacji Polski.
"W tym samym momencie obserwowany jest wzrost działań dezinformacyjnych oraz destabilizujących ze strony rosyjskich służb specjalnych. Mamy do czynienia z próbami destabilizacji Polski w przededniu wyborów"
Do wpisów dołączone są grafiki z przykładowymi zrzutami stron internetowych lub wpisów w mediach społecznościowych informujących m.in o możliwości wprowadzenie stanu wyjątkowego czy też użycia wojska.
D. Tusk oraz środowisko popierające największą partię opozycyjną kolportują przekazy zawierające insynuacje i sugestie, jakoby rządzący planowali użycie wojska przeciwko Polakom.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) October 12, 2023
Rezygnacja generałów miałaby być dowodem na działania rządu. pic.twitter.com/YkOlo18iP3