Według sondażu exit poll, wykonanego przez OGB dla TV Republika, Rafał Trzaskowski uzyskał 31,6 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki 29,8 proc. To ci kandydaci spotkają się w drugiej turze wyborów prezydenckich. Szymon Hołownia uzyskał zaledwie 4,7 proc. głosów - mniej niż Grzegorz Braun.
"Chcę powiedzieć ze swojej strony i wierzę, że taką decyzję podejmie też nasze środowisko polityczne, że musimy w drugiej turze dać szansę Rafałowi Trzaskowskiemu"
- powiedział Hołownia.
Odnosząc się do swojego wyniku podkreślił:
Okazuje się, że jeszcze nie tym razem, jeszcze nie teraz, ale jesteśmy w drodze, jesteśmy w momencie, w którym od naszej determinacji będzie zależało, czy wreszcie nastąpi w Polsce zmiana.
Dodał też, że obecnych wyborów nie da się interpretować inaczej niż jako żółtą kartkę dla koalicji. "Ponad 60 proc. głosów zdobyli kandydaci według tego sondażu związani z tymi, którzy działania naszej koalicji krytykują" - powiedział.
Podkreślił też, że na wyniki sondażowe patrzy z bardzo dużym niepokojem. Jak mówił, wiąże się to m.in. z tym, że "kandydat nienawiści, agresji, antysemityzmu" zdobył aż takie poparcie w naszym społeczeństwie.