Premier i szef MSWiA zapowiedzieli ustawę dezubekizacyjną, która odbierze funkcjonariuszom komunistycznych służb horrendalne emerytury. Natychmiast odezwały się głosy oburzenia, a właściwie obrony, ubeków.
Projekt ustawy zakłada, że byli funkcjonariusze PRL-owskich służb będą otrzymywać mniejsze emerytury, tzn. takie jak przeciętne emerytury w ZUS.
Już wtedy zastanawialiśmy się, czy Platforma będzie bronić esbekówków. Głos zabrał poseł Borys Budka.
I tak się właśnie stało.
Esbecy wyszli na ulice, PO i Nowoczesna zapowiedziały marsz na… 13 grudnia – rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bezczelne przemówienie na proteście esbeków. Trudno wysłuchać go w spokoju – WIDEO
W 2006 roku Jarosław Kaczyński mówił o tych, którzy krytykują kierowany przez niego rząd. Ówczesna opozycja niepochlebnie wypowiadała się w mediach o działaniach rządzących. Na terenie Stoczni Gdańskiej prezes PiS stwierdził:
– mówił premier Jarosław Kaczyński podczas wiecu poparcia dla rządu, który odbył 1 października 2006 roku.Ja szanowni państwo spędziłem w tym miejscu kilka tygodni swojego życia, może najważniejszych tygodnie swojego życia i pamiętam kto był wtedy po której stronie. My jesteśmy tu gdzie wtedy, oni tam gdzie stało ZOMO
„Kaczyński jest jednak politykiem jest wybitnym. Pamiętacie słowa o ZOMO? Wszyscy się wtedy śmiali. Dzisiaj nikt już się nie śmieje” – czytamy na Twitterze.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pułkownik Mazguła wychwala Jaruzelskiego i esbeków. I wzywa do wyjścia na ulice 13 grudnia