89-letnia kobieta zginęła w pożarze mieszkania w bloku na jednym z osiedli w Kętach koło Bielska-Białej. Śledczy ustalają okoliczności tragedii - poinformowała w poniedziałek wieczorem rzecznik oświęcimskiej policji asp. szt. Małgorzata Jurecka.
Pożar wybuchł późnym popołudniem na parterze bloku.
- Z relacji osób zgłaszających wynikało, iż w mieszkaniu znajdowała się starsza kobieta. Policjant, strażak oraz jeden z mieszkańców wyważyli drzwi do mieszkania. Ze środka wynieśli 89–latkę. Niestety, pomimo reanimacji, życia kobiety nie zdołano uratować
- powiedziała Jurecka.
Z bloku na czas akcji ewakuowanych zostało 22 mieszkańców. Strażacy ugasili ogień, a następnie oddymili budynek.
- W trakcie działań ratowniczych urazu ręki doznał policjant. Ranny został również jeden z mieszkańców. Aktualnie policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności mające na celu ustalenie przyczyn i okoliczności tej tragedii
- powiedziała rzecznik oświęcimskiej policji.