- Po 25 latach Grupa Wyszehradzka to jest rozpoznawalna marka w Europie - powiedział szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski po spotkaniu Grupy (V4) na szczeblu ministrów spraw zagranicznych. Postanowiono, że mimo upływu lat warto utrzymywać tę grupę konsultacyjną.
- Będziemy rozmawiać o regionalnych zagadnieniach, o naszych priorytetach jak np. integracja regionalna i pogłębienie tej integracji w dziedzinie komunikacji, transportu, wspólnego rynku, a także ekologii, która nas łączy, a czasami nawet dzieli - wymieniał Waszczykowski.
Grupa ma także rozszerzać formułę spotkań i zapraszać gości do formatów V4+. -
Polegać to będzie na spotkaniach na przykład z Ukrainą lub krajami położonymi dalej od Europy. Możliwe, że w niedalekiej przyszłości rozpoczniemy spotkania V4 z udziałem Wielkiej Brytanii, aby konsultować jej cywilizowany rozwód z Unią Europejską - dodał minister.
Odpowiadając na pytania zagranicznych dziennikarzy, Waszczykowski zapewnił, że
Polska otwarta jest na przyłączanie kolejnych państw do NATO z południa i wschodu Europy. Kwestia członkostwa Ukrainy jest obecnie dyskutowana wewnętrznie.
- Narasta przekonanie, że powinna ona zostać członkiem NATO - zapewnił. Dodał, że negocjacje uzależnione są od trwającego na wschodzie konfliktu z Rosją.
W kwestii Gruzji szef polskiej dyplomacji był bardziej optymistyczny.
- Moim zdaniem Gruzja jest gotowa dołączyć do NATO. Potrzebujemy jedynie determinacji i woli samego Sojuszu. Ze strony Polski nie ma sprzeciwu co do tej kandydatury, wspieramy ten proces. Musimy jeszcze przekonać naszych partnerów do współpracy i poparcia Gruzji - tłumaczył minister.
Witold Waszczykowski w drugim dniu odbył już spotkania bilateralne m .in. z szefem brytyjskiej dyplomacji Philipem Hammondem.
Źródło: niezalezna.pl
#Witold Waszczykowski
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Sabina Treffler