Posłowie Platformy (m.in. Bożenna Bukiewicz, Marcin Święcicki, Michał Kamiński) mieli dzisiaj otrzymać reprymendę od szefa. Przed burą Schetyny czmychnął Stefan Niesiołowski.
- Pan Schetyna prosił, żebym przyszedł porozmawiać, ale dziś nie mogę. Będziemy rozmawiać we wtorek, bo mi się nie spieszy - powiedział "Wyborczej".
Ciekawie jest również podczas przygotowań do "błękitnego" marszu, który 7 maja ma przejść ulicami Warszawy. Zostało jeszcze dwa tygodnie, a już się kłócą ze strachu przed niską frekwencję "niezadowolonych". Aby temu zapobiec podjęli działania budzące uśmiech politowania.
"Każdy poseł i senator PO ma przywieźć autobus ludzi. Jak mówi dyrektor biura krajowego PO Piotr Borys, Platforma nie wyklucza, że wynajmie także pociągi, by przywieźć do Warszawy swoich sympatyków, a także sympatyków KOD-u, którzy będą chcieli wziąć udział w marszu" - pisze "Gazeta Wyborcza".
Poza tym KOD-ziści mają pretensje, że politycy PO zawłaszczają ich "spontaniczną" akcję. A jeszcze wczoraj wszyscy razem obściskiwali się. No tak, kamery były włączone.