"Funkcjonariusze policji pełniący służbę podczas Kongresu XXV-lecia Samorządu Terytorialnego zostali zatrzymani przez Biuro Spraw Wewnętrznych Policji" - informuje portal miastopoznaj.pl, który jako pierwszy opisał aferę.
Co mają na sumieniu? Chodzi o kradzież kilku noży, których wartość oszacowano na około tysiąc złotych. Jeden z funkcjonariuszy miał ukraść noże, na razie nieznana jest rola dwóch pozostałych, którzy także zostali zatrzymani. Wiadomo, że cała trójka pełniła służbę na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, podczas Kongresu, który odbywał się kilka dni temu.
Wizytę w Poznaniu na długo zapamięta Bronisław Komorowski. To tam zapinał rozporek przed kamerami
Rzecznik poznańskiej policji, podinsp. Andrzej Borowiak, przyznał, że komendant miejski policji podjął decyzję o wydaleniu ze służby funkcjonariusza, który odpowiadał za kradzież noży. Pozostali zostali zawieszeni w czynnościach.
- Mój klient nie przyznał się do winy. Uważam ten zarzut za absurdalny i będę składał zażalenie na zatrzymanie oraz zawieszenie w czynnościach służbowych mojego klienta - powiedział portalowi miastopoznaj.pl mecenas Wojciech Wiza, będący obrońcą jednego z policjantów.
Sprawa zagadkowa, pytań więcej niż odpowiedzi. Nie wiemy na przykład, czy Bronisław Komorowski będzie wzywany na świadka podczas śledztwa wyjaśniającego kryminalną aferę.