Gazeta Polska: Metoda na reset. O odpowiedzialności w sprawie Odry Czytaj więcej!

Mord w Hucie Pieniackiej. Mija 71 lat od masakry popełnionej przez ukraińskich nacjonalistów

28 lutego 1944 r. do Huty Pieniackiej (przedwojenne województwo tarnopolskie) wkroczył 4 Pułk Policji SS składający się z ukraińskich nacjonalistów.

Wikimedia Commons/Stanisław i Andrzej Tomczakowie
Wikimedia Commons/Stanisław i Andrzej Tomczakowie
28 lutego 1944 r. do Huty Pieniackiej (przedwojenne województwo tarnopolskie) wkroczył 4 Pułk Policji SS składający się z ukraińskich nacjonalistów. Wieś została otoczona, a następnie ostrzelana z moździerzy i karabinów maszynowych. Według szacunków w tym ludobójstwie zginęło od 1000 do 1200 osób. Dziś mija 71. rocznica tej zbrodni.
 
Śledztwo Instytutu Pamięci Narodowej wykazało, że pacyfikacji dokonali żołnierze 4 Pułku Policyjnego SS. Oddział złożony był z ochotników ukraińskich do SS-Galizien, pod dowództwem Oberstleutnanta Schutzpolizei Siegfrieda Binza, wraz z okolicznym oddziałem Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) i oddziałem paramilitarnym składającym się z nacjonalistów ukraińskich, pod dowództwem Włodzimierza Czerniawskiego.
 
Jedna z tablic z nazwiskami ofiar:


(fot. Wikimedia Commons/Stako)

Zbrodnia miała wyjątkowo bestialski charakter: siedemdziesięcioletnią Rozalię Sołtys Ukraińcy ugodzili bagnetem, rozpruwając jej brzuch, innej kobiecie zabili noworodka, rzucając nim o mur, inni zastrzelili rodzącą kobietę.

Huta Pieniacka liczyła w tamtym czasie 172 gospodarstwa i około 1000 mieszkańców. Z masakry ocalało jedynie około 160 osób.

 



Źródło: niezalezna.pl,wikipedia.org

 

mg
Wczytuję ocenę...