Głosowało 437 posłów. Za ustawą ws. ratyfikacji konwencji o zapobieganiu przemocy głosowało 254 posłów, przeciwko 175, w tym trzech posłów PO i większość posłów PSL, wstrzymało się 8. Po jej przyjęciu na sali sejmowej słuchać było krzyki: hańba, hańba.
Konwencja powstała w Stambule 11.05.2011 roku. Została podpisana przez 28 państw. Ratyfikowana została natomiast tylko przez 15 z nich (8 z nich to państwa Unii Europejskiej).
Przeciwko ratyfikacji konwencji od dłuższego czasu protestowało wiele środowisk w całym kraju. Zarzucają one dokumentowi Rady Europy forsowanie zapisów, które „narzucają ideologię promującą zabijanie nienarodzonych, homozwiązki z prawem do adopcji dzieci, drastyczne ograniczenie roli rodziców w wychowaniu potomstwa oraz inne niebezpieczne dla społeczeństwa koncepcje”.
Wielokrotnie pisaliśmy na niezalezna.pl, statystyki wskazują, że w państwach, gdzie obowiązują rozwiązania podobne do zapisów konwencji, wskaźniki przemocy wobec kobiet są 2-3 razy wyższe niż w Polsce, przy znacznie niższej niż u nas raport o wolności do organów ścigania.
W debacie o konwencji antyprzemocowej jej zwolennicy przedstawiali liczby, mające rzekomo uzasadniać sens ratyfikacji dokumentu, tymczasem już pobieżna analiza tych danych budzi szereg wątpliwości. Tymczasem średnia skala zjawiska przemocy wobec kobiet dla Unii Europejskiej wyniosła 33 proc., a dla Polski 19 proc. CZYTAJ WIĘCEJ
Co ciekawe Polska o wiele lepiej od innych krajów Unii Europejskiej, często nawet stawianych za wzór, radzi sobie ze zwalczaniem przemocy.
Spór pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami związania Polski postanowieniami Konwencji RE o zapobieganiu i przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (CAHVIO) ilustruje podział na dwa sposoby podejścia do problemu przemocy i dwa sposoby tłumaczenia jej przyczyn:
- Pierwszy z nich uznaje przemoc za zjawisko życia społecznego, uwarunkowane szeregiem innych patologii.
- Drugi punkt widzenia opiera się na przeświadczeniu, że przemoc wobec kobiet istnieje dlatego, że rozróżnia się pomiędzy męskimi i żeńskimi rolami społecznymi przeznaczając kobietom role rzekomo służebne. Przemoc jawi się wówczas jako zjawisko uwarunkowane płcią, a konkretnie płcią pojmowaną jako „rodzaj” (gender) czyli społecznie skonstruowane role, zachowania, działania i atrybuty, które dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla kobiet lub mężczyzn (art. 3 c Konwencji).
Jak wygląda sytuacja w krajach, które wcieliły w życie rozwiązania inspirowane przez założenia tożsame z Konwencją CAHVIO?
Przemoc wobec kobiet:
Dania – 52%,
Finlandia – 47%,
Szwecja – 46%,
Holandia – 45%,
Francja – 44%
Podkreślamy, że średnia w UE to 33%, a w Polsce tylko 19%.
Reklama