Do "Dzień dobry TVN" przyszedł Przemysław Kossakowski i pokazał swoją wizytę u serbskiego znachora. Lew Gerszman zaczął opowiadać o „rządzącej światem magii” i toczących ze sobą bój białych i czarnych magach.
Po chwili został poproszony o przyjrzenie się zdjęciom polskich polityków. Oglądając zdjęcia Donalda Tuska i Janusza Palikota nie reagował praktycznie w ogóle, natomiast zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego sprawiło, że Gerszman doznał szoku...

(fot. dziendobry.tvn.pl)
- To polityk bardzo wysokiego poziomu. Aż mi włosy dęba stanęły. Mam wrażenie, że jest otoczony przez magów. To ktoś z najbliższego otoczenia. Współpracownicy, albo nawet rodzina – tłumaczył podekscytowany znachor.
Emocje Gerszmana najwyraźniej udzieliły się obecnym w studiu prezenterom TVN.
- On naprawdę tak zareagował? Kim są czarni magowie? To było coś! - pytała Jolanta Pieńkowska.
- Był to jedyny moment podczas całej rozmowy, gdy zareagował tak żywiołowo i dramatycznie wręcz, gdy jego dłoń zawisła nad zdjęciem pana prezesa. No... to było coś – przyznał Kossakowski.
Reklama