Choć w budżecie brakuje 24 mld zł kolej szasta pieniędzmi. Na poprzedni remont i czyszczenie Centralnego przed Euro wydano ok. 60 mln zł, teraz kolejarze chcą wydać ok. 22 mln zł. Wtedy za grube miliony lifting polegał na wyczyszczeniu hali głównej, podziemi dworca i zainstalowaniu systemu informacji dla pasażerów czy biletomatów.
Teraz kolejarze planują wymianę szklanej elewacji budynku, uszczelnienie przeciekającej konstrukcji i ocieplenie hali głównej – to wszystko, można powiedzieć - by żyło się cieplej. Mogą zniknąć szklane piramidy, gdzie miały się mieścić punkt informacji turystycznej czy punkty handlowe, ale podczas pierwszej zimy okazało się, że jest w nich tak zimno, że pracownicy muszą siedzieć w kurtkach. Może więc nie trzeba likwidować lecz zamienić piramidy na iglo?
Planowana jest wymiana schodów ruchomych i montaż podnośników dla osób niepełnosprawnych i rodziców z dziećmi w wózkach. Będą też punkty gastronomiczne.
TVN24 podaje, że niestety, od lat jest problemem przeciekająca konstrukcja dworca. Cieknąca ze stropów woda utrudniała remont dworca przed Euro 2012, a nawet po jego zakończeniu zdarzało się, że np. na tory spływała woda. Czy to też zostanie naprawione?
A może jest to wina „grzechu założycielskiego”? Budowę dworca kończono przecież w 1975 r. w pośpiechu, by otworzyć go przed planowaną wizytą ówczesnego sekretarza KPZR Leonida Breżniewa. Z tego powodu zrezygnowano z wykonania niektórych elementów, choć były one w projekcie. Nie powstały np. planowane ciągi komunikacyjne.
Reklama