Okazuje się, że szefem wywiadu skarbowego w Ministerstwie Finansów jest funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oddelegowany do resortu właśnie w celu kierowania wywiadem skarbówki. Eksperci ds. bezpieczeństwa alarmują, że jest to niedopuszczalne.
Z informacji „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że
w resorcie finansów złamano podstawową nieformalną zasadę, która przestrzegana jest przez większość rządów na całym świecie. Chodzi o to, aby nie oddelegowywać funkcjonariuszy służb specjalnych do innych służb lub urzędów, o ile nie jest to uzasadnione sprawami strategicznymi wagi państwowej.
Okazuje się, że poza dyrektorem departamentu wywiadu skarbowego w Ministerstwie Finansów, który jest agentem ABW, w resorcie pracuje jeszcze dwóch innych agentów. Całej sprawy nie komentuje rzecznik ABW ppłk Maciej Karczyński, który nie udziela także odpowiedzi na pytanie ilu jeszcze agentów ABW zostało oddelegowanych do pracy w resorcie finansów.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że dzięki temu, że agent ABW kieruje wywiadem skarbowym, służba zyskała dostęp do informacji i systemów operacyjnych skarbówki, z których normalnie nie może korzystać. Aby uzyskać dostęp drogą oficjalną, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego musiałaby zwrócić się o nie na drodze formalnej.
Źródło: niezalezna.pl,Dziennik Gazeta Prawna
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
pł