– Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie zlecała wykonania zdjęć „momentów zamykania trumien ofiar katastrofy smoleńskiej”. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, jak również żadna inna prokuratura w kraju, nie ma na etacie żadnego technika – poinformował "Nasz Dziennik" płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy NPW.
Prokuratura zapewnia, że posiada zdjęcia przedstawiające ciała części ofiar katastrofy w trumnach. Dopytywany o to kpt. Marcin Maksjan twierdzi jednak, że nie jest w stanie tej kwestii dokładnie sprecyzować. – Prokuratura nie ma tu pełnej wiedzy, materiały z FR wciąż spływają, są w tłumaczeniu, być może znajdują się w nich kolejne zdjęcia – wyjaśnił. Jak stwierdził, pozyskane zdjęcia pochodzą „z różnych źródeł”, także z polskich.
- Pani minister Kopacz systematycznie mija się z prawdą. Wszyscy pamiętamy jej deklaracje, że na miejscu tragedii na metr przekopano ziemię. To najprawdopodobniej jej dzieło, że zaniechano badań sekcyjnych w Polsce. To pani minister zapewniała, że polscy lekarze uczestniczą w sekcjach ciał ofiar w Moskwie. Co okazało się potem kłamstwem. Pytanie tylko, po co to było. W jakim celu wprowadzała w błąd polską opinię publiczną oraz pogrążone w cierpieniu rodziny, które tym deklaracjom zawierzyły? – mówi "Naszemu Dziennikowi" Dariusz Fedorowicz, brat śp. Aleksandra Fedorowicza, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem.