- Ratyfikacja przez Polskę aktu tak wysokiej rangi, jak umowa międzynarodowa, a więc mającego pierwszeństwo przed ustawodawstwem krajowym, a z drugiej strony mogącego rodzić wątpliwości, że wchodzi on w kolizję z tak fundamentalną dla demokracji wartością jak wolność słowa, zasługuje na zainicjowanie szerokiej debaty społecznej z odpowiednim wyprzedzeniem - czytamy w oświadczeniu.
Rząd nie wykonał autentycznej konsultacji społecznej i eksperckiej w przypadku tak fundamentalnych zmian dla demokracji - alarmuje Centrum Monitoringu Wolności i Prasy SDP.