Po tym, co udało się ustalić niezależnym dziennikarzom, ekspertom i posłom z zespołu parlamentarnego kierowanego przez Antoniego Macierewicza, zarzuty – i to prokuratorskie – powinny zostać postawione ministrowi już dawno. Po ustaleniach kontrolerów NIK nie ma już wątpliwości, że rozmywanie współodpowiedzialności ministra za skandaliczne przygotowania wizyty prezydenta w Katyniu nie uda się na dłuższą metę. Podobnie jak chyba nie uda się już to, by traktować dotychczasowe ustalenia rządowe w sprawie Smoleńska jakkolwiek poważnie.
Ujawnione przez „Gazetę Polską” nagrania z rozmowy Edmunda Klicha z byłym ministrem obrony Bogdanem Klichem, w której panowie ustalają, jak ukryć fakty wskazujące na odpowiedzialność Rosjan, potwierdzają dziś i to, że raport Millera jest zwyczajnie nic nie wart. Kompromitacji rządzących dopełnia wczorajsze oświadczenie ministra Sikorskiego w Moskwie, że „Rosjanie nie są gotowi do wydania wraku” Polsce. To wszystko – czyny i rozmowy – jest spisane, panowie.
Więcej na ten temat w dzisiejszym numerze „Gazety Polskiej Codziennie”
