Przed Sejmem odbyła się pikieta przeciwko cenzurze stosowanej przez Platformę Obywatelską. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości stwierdzili, że zastosowany przez Grzegorza Schetynę rodzaj cenzury, przypomina tę, stosowaną w PRL.
Uczestnicy pikiety mieli ze sobą zdjęcia dotyczące smoleńskiej katastrofy z wystawy „Pamięć i Prawda” z Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Wówczas kwestorzy ocenzurowali wszystkie napisy pod zdjęciami, które zostały zaklejone czerwoną taśmą. Wystawa miała być przedstawiona w polskim Sejmie, na co zgodził się marszałek Grzegorz Schetyna. Kilka tygodni temu nieoczekiwanie zmienił on jednak zdanie i stwierdził, że do końca tej kadencji Sejmu nie będzie „kontrowersyjnych wystaw i nieskalowania tym samym kampanii wyborczej w Sejmie.”
Wykazuje on jednak niekonsekwencję, czego przekładem jest rozesłany w czwartek do dziennikarzy SMS:
„W Sali Kolumnowej Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna weźmie udział w promocji książki „Od Mazowieckiego do Tuska” Jurgena Wahla.”
Jak widać Grzegorz Schetyna jest zdania, że to, co dotyczy PO jest niekontrowersyjne, to co opozycji i smoleńskiej katastrofy – już tak.
Tak przebiegała pikieta przeciwko cenzurze prewencyjnej stosowanej przez PO:
Gdy tylko zdjęcia z wystawy "Pamięć i Prada" przywieziono w okolice Sejmu, policjanci natychmiast podeszli do trzymających je osób i pytali, czy posiadają one zgodę na ich prezentację. Zgromadzone przed Sejmem osoby mogą obserwować wzmożona aktywność służb mundurowych.
fot. Marcin Pegaz
Zebrani próbowali wnieść na dziedziniec Sejmu tablice ze zdjęciami, które zostały ocenzurowane przez Parlament Europejski w Brukseli.
Już przy wejściu na dziedziniec uczestnicy pikiety zostali zatrzymani przez Straż Marszałkowską, która nie chciała przepuścić pikietujących tłumacząc, że nie mają oni zgody na wniesienie zdjęć na teren Sejmu.
fot. Marcin Pegaz
Strażnicy twierdzili, że wniesienie materiałów nie zostało zgłoszone w biurze podawczym Sejmu i dlatego nie mogą oni wpuścić uczestników pikiety na teren sejmu. Po kilku chwilach przed Sejmem pojawiła się spora grupa strażników wraz z ich przełożonym, który stwierdził, że uczestnicy pikiety nie zostaną przepuszczeni.
W tej sprawie interweniowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy zwrócili uwagę, że strażnicy nie mają prawa zatrzymywać pikietujących, ponieważ dziedziniec Sejmu jest miejscem ogólnodostępnym. Po krótkiej wymianie zdań, posłowie wzięli od pikietujących tablice ze zdjęciami i sami wnieśli je do gmachu Sejmu. Tam zdjęcia zostały ustawione w holu głównym.
fot. Marcin Pegaz
fot. Marcin Pegaz
Znajdująca się w Sejmie wycieczka młodzieży była wyraźnie zainteresowana wystawą, a młodzi ludzie z uwagą oglądali fotografie.
Na konferencji prasowej posłowie Prawa i Sprawiedliwości mówili o wprowadzaniu przez marszałka Grzegorza Schetynę cenzury prewencyjnej, który kilka tygodni temu nieoczekiwanie stwierdził, że do końca tej kadencji Sejmu nie będzie „kontrowersyjnych wystaw i nieskalowania tym samym kampanii wyborczej w Sejmie”.
fot. Marcin Pegaz
- To wszystko pokazuje, że Polska przesuwa się na wschód i dyskretnie dokonuje tego obecna władza. - mówił na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości odkleił z jednej planszy fragment zaklejony w Brukseli jako wynik cenzury w Parlamencie Europejskim. Odklejony fragment mówił o radości rosyjskich żołnierzy z niszczenia przez nich wraku Tu-154M.
Mariusz Błaszczak dodał, że zastosowany przez Grzegorza Schetynę rodzaj cenzury, przypomina tę, stosowaną w PRL.
Źródło:
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
pł