Wniosek o postawienie prezesa Narodowego Banku Polskiego prof. Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu ma taki charakter, jakby nauczyciela oskarżać o to, że uczy dzieci, lekarza, że leczy ludzi, a piekarza, że piecze chleb - ocenił poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. Zaznaczył, że to bardzo dobrze, iż NBP złożył zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie, ponieważ "nawet osoby zajmujące najwyższe stanowiska w państwie nie mogą być bezkarne".
W czwartek odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Jego celem było ustalenie harmonogramu prac nad wstępnym wnioskiem o Trybunał Stanu dla prezesa NBP Adama Glapińskiego. Zaraz po tym szef NBP wydał oświadczenie, w którym robił zarzuty koalicji 13 grudnia.
W piątek NBP poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię i Przewodniczącego Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Zdzisława Gawlika.
Do sytuacji odnieśli się na konferencji prasowej posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Jak przypomniał Zbigniew Kuźmiuk, wniosek o TS dla Glapińskiego podpisało 191 posłów, więc nawet nie wszyscy z rządzącej koalicji. - Uzasadnienie tego wniosku po wielokroć zostało obalone przez członków zarządu NBP i wielu ekspertów - wskazał.
Polityk obalił trzy - jego zdaniem - główne zarzuty, które stawiane są Glapińskiemu. Wskazał m.in., że znajduje się wśród nich "nielegalne finansowanie deficytu budżetowego". Jak zaznaczył, Bank prowadził skup papierów wartościowych na rynku wtórnym, nie pierwotnym. Podkreślił, że identyczne działania prowadziło około 40 banków na świecie.
SEJM | Konferencja prasowa PiS https://t.co/zp4VoIZLaa
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 13, 2024
"Stawianie tych zarzutów jest po prostu absurdem. Ci ludzie, którzy się podpisali pod tym wnioskiem (postanowienia Glapińskiego przed TS - przyp. red.). Podsumowując, ten wniosek ma taki charakter, jakby nauczyciela oskarżać o to, że uczy dzieci, lekarza, że leczy ludzi, a piekarza, że piecze chleb"
Zaznaczył, że obecnie rządzący łamią prawo. - Wiemy, że Trybunał Konstytucyjny dwukrotnie zabierał w tej sprawie głos. Przypomnę, że ustawa o Trybunale Stanu pochodzi z ciemnych czeluści stanu wojennego, z '82 roku i w żaden sposób nie przystaje do naszej rzeczywistości, w tym odniesieniu do niezależnego Banku Centralnego, funkcjonującego w demokratycznym kraju - powiedział.
"Bardzo dobrze, że NBP zdecydował się złożyć takie zawiadomienie bo nikt, nawet osoby zajmujące najwyższe stanowiska w państwie nie mogą być bezkarne"
Kuźmiuk podkreślił, że rządzący atakują NBP i Glapińskiego, ze względu na to, iż chcą zniesienia w Polsce złotówki. - Prezes Glapiński, kandydując na drugą kadencję, zapowiedział, że dopóki on będzie prezesem Narodowego Banku Polskiego - przypominam jego kadencja kończy się w czerwcu 2028 roku - to nie pozwoli, aby Polska została wprowadzona do strefy euro. Ten plan polega na tym, żeby rzeczywiście usunąć prezesa Glapińskiego i żeby doprowadzić do sytuacji, kiedy Polskę wepchnie się do systemu RM 2 - zaznaczył.