W czwartek w Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie nad odwołaniem szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Niemka zabrała dziś głos w tej sprawie i zaapelowała do europosłów, aby pozwoli jej pozostać na stanowisku.
Wiem, że niektórzy z was wciąż nie są pewni, jak zagłosować w tym tygodniu, ale wiem też, że wasze wątpliwości wynikają z autentycznej troski
– mówiła.
Szefowa KE obiecywała też, że jest gotowa "współpracować" z europosłami, aby razem z nimi poszukiwać "rozwiązań".
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Europoseł PiS Patryk Jaki w swoim wystąpieniu w PE odniósł się do czwartkowego głosowania. Polityk zwrócił też uwagę na postępowanie Niemców dążących do aresztowania Ukraińca, który wysadził Nord Stream 2. Gazociąg ten był wspólną, rosyjsko-niemiecką inwestycją.
Nie da się już dłużej słuchać tego, jak mówicie, jak to trzeba walczyć z Rosją. Tymczasem nie wiem, czy o tym wszyscy wiecie, ale Niemcy właśnie złożyły wniosek, by aresztować Ukraińca, który wysadził Nord Stream. Rosjanie mogą codziennie zabijać kogo chcą, strzelać do cywili, bombardować szpitale, a nie wolno wysadzić gazociągu, który pomaga im finansować wojnę z Rosją. Niby walczycie z Rosją, ale dalej nie chcecie im zabrać zamrożonych zasobów w Europie. Mamy już 17 pakiet sankcji, z którego kompletnie nic nie wynika. Rosja dalej się z nas śmieje. Panie premierze, zabawne, że odwołał się pan do Roberta Schumana, z którego wszyscy jesteśmy dumni i europejskich wartości, których on bronił. Wśród tych europejskich wartości wymienił pan klimat. Wiem o wartości, którą stawiał on najwyżej i o której pan nic nie wspomniał Mianowicie: chrześcijaństwo. On mówił, że albo Europa będzie chrześcijańska, albo nie będzie jej wcale. Pisał, że Europa zawdzięcza swoje istnienie chrześcijaństwu, bo musi mieć swoją duszę, którą tak konsekwentnie niszczycie. Apeluje pan panie premierze o zmianę traktatów i odebranie prawa weta państwom
– mówił Jaki.
Przypomniał też słowa Schumana z 9 maja 1950 roku, kiedy mówił, on, "że nie jest za tym, by Europa zlała się w jedno państwo, a UE widział jako „wspólnotę narodów głęboko zakorzenionych w swoich tradycjach”".
Nazwijmy rzeczy po imieniu: Zielony Ład do którego tak się odwołujecie to przekręt i oszustwo. Wszystko w tej sprawie przegraliśmy. Mamy znacznie droższą ropę niż Chiny i USA, wzrost gospodarczy niższy. Emisja CO2 na świecie zamiast spada co roku rośnie. Nawet konkurencję o zielone technologie przebraliśmy z Chinam
– oświadczył.
W jego opinii "w Europie czas na radykalną zmianę".
Powinniśmy wrócić do korzeni. Wtedy Europa była potęgą, bo była oparta o wartości. To, co teraz proponujecie, to jest droga, z której Europa się ni wydźwignie. Potrzebna jest radykalna zmiana!
– podsumował.