Uważa, że "panuje nad nami Hitler", jest ławnikiem SN wybranym przez Senat. "Symbol upolitycznienia sędziów"
- Zachowanie owego ławnika jest tak naprawdę symbolem upolitycznienia dużej części polskich sędziów. Stało się tak, że sędziowie zapomnieli, jaka jest ich rola - powiedział w programie "W punkt" na antenie Telewizji Republika prof. Włodzimierz Bernacki odnosząc się do szokującego transparentu wybranego przez Senat ławnika Sądu Najwyższego Przemysława Wiszniewskiego, na którym znalazło się przerobione zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego upodabniające go do Adolfa Hitlera.
Kilka miesięcy temu Senat RP wybrał 30 ławników Sądu Najwyższego drugiej kadencji. W tym gronie znaleźli się w większości członkowie KOD, których "dorobkiem" jest m.in. zakłócanie miesięcznic smoleńskich, publikowanie w sieci "ośmiu gwiazdek" a także zdjęć z politykami PO.
Jeden z wybranych ławników - Przemysław Wiszniewski wybrał się także na marsz Donalda Tuska w Warszawie, na którym prezentował transparent z przerobionym zdjęciem Jarosława Kaczyńskiego. Dzień przed marszem zaprezentował się z nim na Facebooku.
Pytany na marszu przez telewizję wpolsce.pl o komentarz, powiedział: "Hitler nad nami panuje".
Przemysław Wiszniewski, ławnik Sądu Najwyższego z nadania senackiej większości antypis.
— Samuel Pereira (@SamPereira_) June 17, 2023
za @MarcinHenkapic.twitter.com/0K6czLIoe2
O skandalicznym zachowaniu nowego ławnika SN mówił w programie "W punkt" na antenie Telewizji Republika prof. Włodzimierz Bernacki.
"Zachowanie owego ławnika jest tak naprawdę symbolem upolitycznienia dużej części polskich sędziów. Stało się tak, że sędziowie zapomnieli, jaka jest ich rola, jaka jest ich funkcja i o tym, że powinni stronić od manifestowania swoich poglądów politycznych, że powinni być wstrzemięźliwi jeżeli chodzi o angażowanie się we wszelką działalność w wymiarze publicznym. Ten ławnik jest symbolem stanu władzy sądowniczej w Polsce"
– ocenił polityk.
Dziś Wiszniewski zamieścił na swoim profilu Facebookowym oświadczenie.
"Na moim plakacie niesionym 4 czerwca w Warszawie widnieje podobizna Flapa, który był towarzyszem Flipa z komedii slapstickowej. Jest to uśmiechnięty Kaczyński z doklejonym hitlerowskim wąsikiem. Jeden ze światłych przyjaciół, historyków, ładnie mi wyjaśnił, na czym polega różnica pomiędzy systemem autorytarnym, obecnym w Polsce, a totalitarnym, przykładowo na Białorusi. W skrócie na tym, że w tym pierwszym nie wsadza się masowo do więzień, nie torturuje, umożliwia się funkcjonowanie wolnej prasy i opozycji politycznej" - napisał w jego fragmencie Wiszniewski, twierdząc wcześniej, że "ławnikiem się bywa, człowiekiem się jest".
Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl
