W czwartek Rafał Trzaskowski (PO) rozmawiał w Kanale Zero z innym kandydatem na prezydenta Polski, dziennikarzem Krzysztofem Stanowskim. Jednym z poruszonych tematów, w których zagubił się zastępca Donalda Tuska, była sprawa kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 66. Przypomnijmy, Trzaskowski wraz z magistratem nakazał mieszkańcom opuścić lokale z powodu planowanego remontu (niektórzy trafili nawet do Piaseczna). Następnie zadecydował o tym, że żadnego remontu nie będzie, a budynek zostanie sprzedany.
"To są jakieś horrendalne pieniądze, żeby to remontować" - tłumaczył Trzaskowski w Kanale Zero. "Do tego tam są decyzje konserwatorskie. To są mieszkania po 200 metrów, których nie możemy podzielić, a 200 metrów to powinna być rodzina 8-9-osobowa" - mówił. Następnie stwierdził, że teza o tym, że "na lewo i prawo wyprzedaje mieszkania" jest z gruntu rzeczy fałszywa.
Fałszywa jest jednak narracja samego prezydenta Warszawy. Organizacja "Miasto Jest Nasze" opublikowała w internecie plan rzeczonego budynku. "Wbrew temu co twierdzi prezydent Trzaskowski wystawiona na sprzedaż kamienica Marszałkowska 66 to nie same mieszkania po 200m2. Znajdują się tam lokale 2 i 3 pokojowe" - napisano na Twitterze. I rzeczywiście na załączonym planie można zobaczyć, że małe mieszkania stanowią znaczną część całości.
Co do zaleceń konserwatorskich, przypomniano, że kiedyś np. konserwator nie pozwalał sadzić drzew na placach...
Wbrew temu co twierdzi prezydent Trzaskowski wystawiona na sprzedaż kamienica Marszałkowska 66 to nie same mieszkania po 200m2. Znajdują się tam lokale 2 i 3 pokojowe.
— Miasto Jest Nasze 🌳🚊♻️ (@MiastoJestNasze) May 9, 2025
A z zaleceniami konserwatorskimi można dyskutować. Pamiętacie czasy kiedy konserwator nie pozwalał sadzić… pic.twitter.com/8Vdjvlb1Tc