Rafał Trzaskowski przekonywał wczoraj, że „nie ma już europejskiego Zielonego Ładu”, choć miesiąc temu pod patronatem Trzaskowskiego odbył się w Warszawie VI Międzynarodowy Szczyt Klimatyczny TOGETAIR.
Oto niektóre z podejmowanych tam tematów:
- Gospodarka neutralna dla klimatu - plan przemysłowego Zielonego Ładu.
- W jaki sposób społeczności i miasta mogą przygotować się na przyjęcie migrantów klimatycznych?
Trzaskowski "zapomniał" o czymś jeszcze
Co więcej - C40 - organizacja, do której należy Warszawa rządzona przez Trzaskowskiego - w dokumencie z 13 marca 2025 roku domaga się, by UE przyjęła cele redukcji emisji na poziomie co najmniej 90% do roku 2040, co oznaczałoby radykalne przyspieszenie odejścia od paliw kopalnych oraz zaostrzone normy ekologiczne w transporcie, budownictwie i energetyce. W piśmie podkreśla się konieczność pełnej realizacji Europejskiego Zielonego Ładu i odejścia od paliw kopalnych, mającą rzekomo zapewnić konkurencyjność i odporność unijnych gospodarek. Oto fragment dokumentu:
"Wzywamy do szybkiego uzgodnienia poprawek do europejskiego prawa klimatycznego w sposób odzwierciedlający oparty na nauce cel klimatyczny UE na 2040 r., który jest zgodny z zaleceniami Europejskiej Naukowej Rady Konsultacyjnej ds. Zmian Klimatu dotyczącymi redukcji krajowych emisji netto o co najmniej 90% do 2040 r. [...]. Pełne wdrożenie Europejskiego Zielonego Ładu, najlepiej prowadzące do przekroczenia celu klimatycznego UE na 2030 r., będzie miało kluczowe znaczenie dla tej ścieżki".
Traktat polsko-francuski
Przypomnijmy ponadto, że w podpisanym 9 maja traktacie polsko-francuskim można przeczytać:
To cele wyznaczone właśnie (w przypadku krajów UE) przez europejski Zielony Ład.