KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Trzaskowski blokuje Marsz Niepodległości – patriotyczne zgromadzenie bez zgody Ratusza

Rafał Trzaskowski i stołeczny ratusz postanowili w tym roku nie wydać zgody na organizację Marszu Niepodległości, który od lat odbywa się 11 listopada na trasie od ronda Dmowskiego do Stadionu Narodowego. Pomimo wieloletniej tradycji patriotyczne stowarzyszenie napotkało na administracyjne przeszkody, które mogą uniemożliwić tysiącom Polaków świętowanie w Warszawie odzyskania niepodległości.

Marsz Niepodległości 2023
Marsz Niepodległości 2023
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Jak wynika z informacji przekazanych przez ratusz, stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożyło pierwsze zawiadomienie o zgromadzeniu już 28 września 2024 r. Zgromadzenie miało trwać od 21:00 w dniu 28 października do 1:00 w dniu 12 listopada. Jednak to niejedyne zgłoszenie – w kolejnych dniach wpłynęły identyczne w treści zawiadomienia, różniące się jedynie datą rozpoczęcia marszu.

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

W zgłoszeniach planowano stacjonarne zgromadzenie na rondzie Dmowskiego i pl. Defilad, a później przemarsz tą samą trasą, którą Marsz Niepodległości odbywał się w poprzednich latach – przez Aleje Jerozolimskie, most Poniatowskiego aż do błoni Stadionu Narodowego. W każdym z zawiadomień organizatorzy deklarowali udział aż 100 tysięcy osób.

Wydumane wątpliwości Ratusza

Ratusz uzasadnił odmowę wydania zgody na organizację Marszu argumentem, że składane przez stowarzyszenie zawiadomienia były nieprecyzyjne i nie pozwalały na jednoznaczne określenie, które z nich będzie faktycznie realizowane. 

Według Ratusza, działanie organizatorów Marszu miało na celu uzyskanie „przewagi” nad innymi potencjalnymi zgromadzeniami planowanymi na 11 listopada. W praktyce mogłoby to... ograniczyć wolność konstytucyjną innych stowarzyszeń i grup, które również miałyby prawo świętować Narodowe Święto Niepodległości w centrum Warszawy.

Ratusz zasięgnął też opinii Policji, Straży Pożarnej, Pogotowia Ratunkowego oraz Zarządu Transportu Miejskiego, aby ocenić wpływ planowanych zgromadzeń na funkcjonowanie miasta. Odpowiedzi tych służb były jednoznaczne – organizacja Marszu w takiej formule doprowadziłaby do paraliżu komunikacyjnego stolicy, co mogłoby stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców.

Marsz Niepodległości pod lupą służb

Od decyzji ratusza stowarzyszenie Marsz Niepodległości ma prawo odwołać się do Sądu Okręgowego w Warszawie. Jak zapowiedział rzecznik stowarzyszenia, Aleksander Kowaliński, organizatorzy zamierzają skorzystać z tego prawa. „Stowarzyszenie Marsz Niepodległości będzie odwoływać się od decyzji uderzającej w wolę dziesiątek tysięcy patriotów chcących 11 listopada świętować odzyskanie niepodległości w Warszawie” – stwierdził Kowaliński.

Warto przypomnieć, że w latach poprzednich Marsz Niepodległości organizowany był jako zgromadzenie cykliczne. Jednak w tym roku wojewoda mazowiecki odmówił wydania zgody na organizację marszu w takiej formie, co dodatkowo komplikuje sytuację stowarzyszenia.  

Na początku września policja przeprowadziła skandaliczne przeszukania w siedzibie Marszu Niepodległości oraz w domu byłego przewodniczącego stowarzyszenia, Roberta Bąkiewicza. Śledztwo prowadzone przez prokuraturę dotyczy rzekomych przestępstw, do których miało dojść podczas Marszu Niepodległości w... 2018 roku.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#marsz niepodległości 2024

wg