Ruszył festiwal organizowany przez fundację polskiej noblistki Olgi Tokarczuk. Literatura też jest na nim obecna, choć nie brakuje też zaskakujących tematów: padł już postulat zmiany oznaczenia płci w 5 minut w urzędzie. Będzie też Adam Bodnar, który o odpowiedzialności rozmawiał będzie z członkinią grupy "Wejście".
Rozpoczął się Festiwal Góry Literatury organizowany przez Fundację Olgi Tokarczuk. Noblistka, literatura - w teorii brzmi to jak ciekawy festiwal, ale okazuje się, że nie tylko o książkach się na nim dyskutuje. Zaplanowano m.in. spotkanie z "ministrą" stanu ds. Europy i klimatu w MSZ Niemiec, które poprowadzi Katarzyna Kolenda-Zaleska, jest też akcja "Tour de Konstytucja".
Co jeszcze w programie? Sylwia Gregorczyk-Abram z grupy "wejście" ma rozmawiać z Adamem Bodnarem - uwaga - o odpowiedzialności!
Na festiwalu pojawia się też temat zmiany płci. Jeden z paneli, który się już odbył, zapowiadano w taki sposób:
Jak tożsamość wpływa na perspektywę twórczą i aktywistyczną? Choć o transpłciowości powstaje coraz więcej książek, filmów i reportaży, to ich twórcami pozostają w większości osoby cispłciowe. Aktywistyczne postulaty, by o transpłciowości mówiły tylko osoby trans, trudno jednak pogodzić z empatyzującą i łączącą ponad granicami rolą sztuki. O zawiłościach związków między sztuką, tożsamością a reprezentacją porozmawiają osoby transpłciowe z różnych sfer działalności – aktywistycznej i edukacyjnej.
A o czym dyskutowano? Padło m.in. takie sformułowanie: - My chcemy i dążymy do tego, żeby wystarczyło przyjść do urzędu, złożyć prosty wniosek i 5 minut później wyjść ze zmianą oznaczenia płci.
Partnerami tego festiwalu są m.in. wojewoda dolnośląski, miasta Wrocław i Wałbrzych, jak też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.