Szef spółki podległej Trzaskowskiemu to brat „Pablo Moralesa“. Tak jak on, hejtuje w sieci przeciwników PO
Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Realizacji Inwestycji w Warszawie Marcin Kopania to brat bliźniak Bartosza - znanego pod pseudonimem "Pablo Morales". Dokładnie jak brat, mężczyzna wylewa w sieci hejt na przeciwników Platformy Obywatelskiej.
O sprawie na łamach Salonu24.pl pisze dziennikarz śledczy Marcin Dobski. - Bartosz Kopania, który został zdemaskowany jako internauta atakujący konkurentów PO i ukrywający się pod pseudonimem "Pablo Morales", ma brata. Osoba kryjąca się na portalu X (d. Twitter) pod nazwą "CasperVanDeHag" to Marcin Kopania, brat bliźniak Bartosza i zarazem prezes miejskiej spółki, która podlega prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu. Jego aktywność w sieci jest bliźniacza do tej członka rodziny - czytamy w tekście na ten temat.
Portal relacjonuje, że Marcin Kopania jest "kulturalny i wyważony". - Zupełnie inaczej można go odebrać czytając jego wpisy na portalu X - wskazano i przytoczono fragmenty jego aktywności w sieci. - "Zesrał się Andriusza" - o prezydencie Andrzeju Dudzie, "Leszcz o wybujałym ego, infantylny bachor" - o Szymonie Hołowni, "Dewiacyjny umysł Kaczyńskiego, żałosny psychopata" - o prezesie PiS, "Pusta jak bęben" - o senator Magdalenie Biejat z Lewicy, konkurentce Trzaskowskiego w wyborach na prezydenta stolicy - czytamy w tekście.
Rozjeżdżające się tłumaczenie
Salon24.pl podaje, że w ciągu 10-minutowej rozmowy z Kopanią, ten zdążył podać dwie różne wersje wydarzeń. Najpierw miał zaprzeczać, że konto "CasperVanDeHag" należy do niego, aby później tłumaczyć, że jego wpisy nie są hejtem. - Nie zajmuję się polityką, jestem zawodowym menedżerem, a sprawy prywatne są poza pracą. Poglądy to jest jedna rzecz, a praca to jest druga rzecz. Proszę mi uwierzyć, że to ze sobą się nie łączy – mówi portalowi prezes warszawskiej spółki.
Pytany o to, jak dostał pracę w Miejskim Przedsiębiorstwie Realizacji Inwestycji w Warszawie mówi, że "nie pamięta dokładnie jak to było". W dalszej części rozmowy tłumaczy, że według nowej definicji Unii Europejskiej jego wpisy nie wyczerpują znamion hejtu, a na koniec stwierdza, że "to nie jest jego konto" a zajmujący się sprawą dziennikarze poniosą konsekwencje prawne.
Pablo Morales
Na początku roku - po publikacji Wirtualnej Polski - w mediach głośno zrobiło się o użytkowniku platformy x.com o nicku "Pablo Morales". Portal ujawnił, że Platforma Obywatelska przez ostatnie osiem lat zapłaciła mu 305 tysięcy złotych. Kryjący się pod tym pseudonimem Bartosz Kopania atakował w sieci przeciwników politycznych PO. Oficjalnie pieniądze miał dostawać za "analizy politologiczne". Politycy ugrupowania nie byli jednak w stanie wskazać, cóż za ekspertyzy to były.
Źródło: niezalezna.pl, salon24.pl
