Sikorski wysypał Tuska w sprawie traktatów? Jaki: Jeśli to przejdzie, Zachód będzie handlował Polską z Rosją
Jeśli dojdzie do zmian traktatów Unii Europejskiej Polska stanie się kolonią zarządzaną przez brukselskich urzędników - alarmuje europoseł Patryk Jaki. Polityk podkreślił, iż jego ostrzeżenia na temat decyzji Donalda Tuska w tej sprawie były prawdziwe. - To jest próba nie tylko likwidacji naszego państwa, ale jest to próba zabrania Wam waszych praw, Waszej wolności - zwrócił się do użytkowników platformy x.com.
W dzisiejszym expose minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oznajmił, że zmiana traktów Unii Europejskiej może być koniecznością. Niszczy to długo budowaną przez obóz Donalda Tuska narrację, iż się on na to nie zgodzi.
Odniósł się do tego europoseł PiS Patryk Jaki. Na opublikowanym w mediach społecznościowym nagraniu przypomniał, że od kilku lat ostrzegał, że "Unia Europejska i Niemcy nielegalnie blokują środki polskim obywatelom, dlatego że Tusk obiecał, że jeżeli pomogą mu wygrać wybory w Polsce, to on wtedy podpisze nowy traktat". - Wtedy mnie wyśmiewano, mówiono, że przesadzam, że nie ma na to żadnych dowodów. Tusk mówił, że się na to nie zgodzi - podkreślił.
Zaznaczył, że dzisiejsze wystąpienie Sikorskiego rzuca kompletnie inne światło na sprawę. - Nie ma już tego, co wcześniej: "na pewno się nie zgodzimy na oddanie naszej suwerenności", tylko: "może trzeba będzie się zgodzić, no bo wiece, Ukrainę trzeba przyjąć do Unii Europejskiej" - stwierdził, dodając, że oficjalnie żaden wniosek w tej sprawie nie wpłynął.
"Chcę państwu przypomnieć, że nowy traktat oddaje kompetencje naszego państwa w około 65 dziedzinach do Unii Europejskiej, w tym, w tak kluczowych dziedzinach, jak prowadzenie polityki zagranicznej. Państwo sobie wyobrażacie co się stanie, jeżeli politykę zagraniczną naszego państwa oddamy w ręce Niemiec, czy Francji, a będzie jakiś konflikt z Rosją?"
– powiedział. Oznajmił, że może to doprowadzić do sytuacji, w której Zachód - w przypadku zagrożenia ze strony Moskwy - będzie mógł "pohandlować Polską".
Podkreślił, że oprócz tego Polska utraci kompetencje w zakresie podatków, polityki rodzinnej, edukacyjnej, zdrowotnej, społecznej. - My staniem się kolonią, zarządzaną przez takich ludzi, jak (Guy) Verhofstadt, czyli ludzi, których nikt z nas nie będzie wybierał, ani nikt nie będzie kontrolował i rozliczał - oznajmił.
"To jest próba nie tylko likwidacji naszego państwa, ale jest to próba zabrania Wam waszych praw, Waszej wolności"
– oznajmił.
Podkreślił, że Polska może znaleźć się w sytuacji, gdzie o wszystkim będzie decydował urzędnik z Brukseli. Jego zdaniem Platforma Obywatelska nie będzie w stanie niczego dla swojego kraju załatwić, ponieważ jest tam lubiana, a nie szanowana.
Nowy Traktat zamieni Polskę w obszar wyzyskiwany, bez wolności i prawa głosu. Tusk wbrew faktom wypierał się, że poprą ten pomysł - a tu dzisiaj 👇 pic.twitter.com/xzYzKW0qSH
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) April 25, 2024
Źródło: niezalezna.pl
Wczytuję ocenę...
