Lasek krytykowany nawet w koalicji. "On zajmował się katastrofami i CPK chce doprowadzić do katastrofy"
Senator PSL Jan Filip Libicki przyznał, że politycy koalicji rządzącej nie są informowani w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego. - Ja mam pretensje natury politycznej, zarzut polityczny do pana Laska - mówił w debacie politycznej Telewizji Republika. Krytycznych głosów było więcej.
Trwa ogólnonarodowa dyskusja o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Wielkiej inwestycji broni Prawo i Sprawiedliwość, z kolei prorządowe media informują o tym, że budowa CPK ma być "odłożona". Pełnomocnik ds. CPK Maciej Lasek jest krytykowany za to, w jaki sposób koalicja rządząca prowadzi sprawy tej inwestycji.
O tym w debacie politycznej Telewizji Republika dyskutowali Waldemar Buda (PiS), Grzegorz Płaczek (Konfederacja), Jan Filip Libicki (PSL) i Patryk Jaki (Suwerenna Polska). Jak się okazało, nie szczędzili oni krytyki wspomnianemu już Maciejowi Laskowi.
- Pan Lasek niczego nie jest w stanie zbudować. On zajmował się katastrofami i CPK chce doprowadzić do katastrofy. Nawet gdyby chcieli, to tym człowiekiem nie da się tego zrobić - powiedział poseł PiS Waldemar Buda.
Grzegorz Płaczek z Konfederacji opowiedział się za wielką inwestycją. - Projekt, który był kluczowy dla rozwoju Polski stał się projektem politycznym. Nie da się zahamować ani zaprzestać CPK, bo w temacie CPK zostało zrobione dużo - stwierdził polityk, dodając, że Centralnego Portu Komunikacyjnego potrzebujemy, a założenie jest słuszne, choć inwestycja jest kosztowna.
Libicki skrytykował Laska. "Nie wykonuje swojej pracy, jak powinien"
Senator Jan Filip Libicki postanowił publicznie wyrazić "wotum nieufności" dla Macieja Laska, pełnomocnika ds. CPK.
Ja mam pretensje natury politycznej, zarzut polityczny do pana Laska. Ja przychodzę z państwem dyskutować, nie znam się na kwestii transportu lotniczego i ja powinienem od pana Laska dostać albo brief pod tytułem - to był pomysł gigantomania PiS-u (...) albo dostać inny brief - to generalnie dobry projekt, który może ma jakieś ułomności i będziemy go kontynuować. Ja takiej informacji jako parlamentarzysta koalicji rządowej nie otrzymuję. Nie otrzymujemy tych informacji! Pan Lasek mi tego nie daje. Po 4 miesiącach to główny zarzut do pana Laska w tej sprawie.
– powiedział.
Czy więc pan Lasek nie powinien zostać "zrekonstruowany"? - Katarzyna Gójska zapytała Libickiego o ewentualną utratę stanowiska przez obecnego pełnomocnika ds. CPK.
- Nie ja będę o tym decydował. Ale mogę powiedzieć: po pierwsze, ta inwestycja budzi duże zainteresowanie społeczne i dyskutują o niej parlamentarzyści. I jeżeli opinia publiczna i parlamentarzyści nie dostają komunikatów, to w tej warstwie komunikacyjnej pan Lasek nie wykonuje swojej pracy tak jak powinien - stwierdził Libicki.
Europoseł Patryk Jaki podziękował Libickiemu za uczciwość.
Wychodzi na to, że pan Lasek przez 5 miesięcy swojej pracy dla państwa nie był w stanie skonstruować nawet jednej strony prasowego briefu, a innych chce rozliczać i audytować. Powinien sięgnąć do innych swoich doświadczeń, bo jak miał problemy z pisaniem raportu na temat katastrofy smoleńskiej, to po prostu wyciął i wkleił raport Anodiny. Może powinien zwrócić się do niemieckiego rządu, by mu dali raport na temat CPK, dlaczego nie powinno powstać, i po prostu wkleić. I będzie idealnie tak samo jak bywało z jego pracą
– podkreślił polityk Suwerennej Polski.
OGLĄDAJ NA ŻYWO TELEWIZJĘ REPUBLIKA:
Źródło: Telewizja Republika
Wczytuję ocenę...
