Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Rekonstrukcja za pasem, a PAP bierze się za Nitrasa. Agencja wytknęła bierność ministrowi

Niewiele dzieje się wokół rzekomo flagowej dla ministra Sławomira Nitrasa inwestycji – hali widowiskowo-sportowej w Warszawie. Polska Agencja Prasowa nadała krytyczną depeszę, wytykając wielomiesięczną bierność ministra sportu i turystyki. „Konkretów brak” – piszą autorzy, na ostatniej prostej przed rekonstrukcją rządu.

"Hala sportowa przy Stadionie Narodowym w Warszawie jest obiektem, który powinien powstać. Nie tylko dla miasta, ale dla Polski. Według naszych analiz ona powinna mieć 22 tysiące miejsc pojemności" - mówił minister sportu i turystyki Sławomir Nitras 8 maja 2024 roku.

Reklama

Od tamtego czasu niewiele się zmieniło w sprawie. Ministerstwo Sportu w przesłanym mailu podało, że trwają rozmowy "dotyczące możliwości przejęcia terenu należącego obecnie do Narodowego Muzeum Techniki, zlokalizowanego na Błoniach Stadionu PGE Narodowy".

Resort sportu dodał, że jest w stałym kontakcie z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które poszukuje odpowiedniej lokalizacji pod nową siedzibę dla wspomnianej placówki.

"Obecnie prowadzimy wspólne analizy i rozmowy, które pozwolą znaleźć najlepsze rozwiązanie – z korzyścią dla obu projektów i dla Warszawy.

- głosi odpowiedź Ministerstwa Sportu

Nitras 14 miesięcy temu przyznał, że zbudowanie nowoczesnej hali w stolicy jest jednym z jego głównych celów w trakcie sprawowania funkcji w resorcie. Przy okazji przypomniał, że wszystkie duże obiekty sportowe, które powstały w ostatnich latach, np. w Łodzi, Gdańsku, Krakowie czy Gliwicach zbudowano z budżetu państwa i lokalnego samorządu.

Szacunkowy koszt budowy takiego obiektu w Warszawie to powyżej miliarda złotych.

Źródło: niezalezna.pl, X
Reklama