Protest w obronie Obajtka. Europoseł zwrócił się do pracowników TVN: "Dlaczego kłamiecie?" [ZDJĘCIA]

Manifestacja w obronie Obajtka 

Były prezes Orlenu i obecny europoseł PiS Daniel Obajtek stracił immunitet w Parlamencie Europejskim, co otworzyło drogę do postawienia mu zarzutów przez polską prokuraturę. Sprawa dotyczy dwóch umów na usługi detektywistyczne zawieranych przez Orlen w czasie jego prezesury. Polityk ma być przesłuchany dziś w budynku Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

• Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

ZOBACZ PODOBNE

Daniel Obajtek przed zeznaniami w prokuraturze. "Nie mogę się doczekać" [WIDEO]

O 11.30 rozpoczęła się manifestacja w jego obronie. Na miejscu tłumnie zjawili się członkowie Klubów "Gazety Polskiej". Polityk wygłosił przemówienie do zebranych przed gmachem prokuratury osób. Zebrane osoby skandowały hasła takie jak „Murem za Obajtkiem”, „Jesteśmy z Tobą”.

Bardzo się cieszę, że jesteście. Dla mnie to jest wielki zaszczyt, że jestem tu z Wami, że przyszliście i doceniacie cały dorobek naszego narodowego koncernu. Doceniacie, że broniliśmy polskiej gospodarki, odeszliśmy od ropy i gazu rosyjskiego. Zabezpieczyliśmy nasz kraj na wypadek wojny. Nasze przewidywania się spełniły. Widzicie Państwo, co dzieje się na Ukrainie. Dziś podejmowane są tylko decyzje polityczne, nie liczą się wyniki ani siła polskiego koncernu. Odsyłam Was do publikacji ministra aktywów państwowych, który niedawno odwołał częściowo Radę Nadzorczą twierdząc, że nie są podejmowane decyzje. Tak dziś wygląda narodowy koncern, który miał szansę przejąć jeszcze inne aktywa poza granicami. Koncern, który miał dalej zabezpieczać interes Polski. Dziś tego się nie robi, a stawia mi się zarzuty. Za co? Za to, że śmiałem rozkułaczyć firmy pośredniczące w handlu ropą? To jest efekt tego, że oderwaliśmy postkomunę od zakupu gazu i ropy, firmy pośredniczące w biododatkach i wiele innych rzeczy

– powiedział europoseł PiS.

Przypomniał, że za jego prezesury Orlen stał się "stabilnym koncernem, który dziś jest warty 100 mld zł".

Czy na moim miejscu nie zlecilibyście pewnych kwestii sprawdzenia w momencie, kiedy wypływają dane z firmy? Kiedy w gabinecie są podsłuchy oraz kiedy płyną pieniądze na czarny PR? I gdy są setki publikacji, które mają na celu niedoprowadzenie do połączenia Orlenu z Lotosem? W momencie, kiedy pan Sienkiewicz i spółki z nim powiązane 14 milionów biorą za consulting z Orlenu i giną te dokumenty? Czy nie zlecilibyście sprawdzenia poprzez różnego rodzaju firmy? To jest normalna praktyka wszystkich międzynarodowych koncernów. To nie jest nic nowego. Zamiast poprosić mnie do prokuratury jako świadka, to wzywa się mnie jako podejrzanego, który działał w imieniu bezpieczeństwa państwa polskiego oraz Orlenu. Nie ja upubliczniałem te dokumenty, tylko upubliczniał je Donald Tusk. To ten człowiek upubliczniał te dokumenty. Widzimy, kto łamie w Polsce prawo

– podkreślił.

Polityk zapowiedział, że "zawsze będzie przychodził na wezwania organów, jakie by one nie były".

Obajtek do TVN: Dlaczego kłamiecie? 

Obajtek skomentował też publikacje TVN wymierzone w jego osobę.

 Od dwóch lat tworzy się spekulacje, a zwłaszcza w TVN-ie, że uciekłem, że jestem za granicą w Budapeszcie. Dlaczego przez dwa lata kłamiecie? Dlaczego przez dwa lata próbowaliście niszczyć największy proces gospodarczy? Kto Wam za to zapłacił? Dlaczego dziś, gdy Orlen sprzedaje kamienice w Krakowie czy Wrocławiu, tego nie pokażecie?

– oświadczył.

Z kolei odnosząc się do sytuacji, jaka ma miejsce w Orlenie, powiedział, że dochodzi do "gnębienia i niszczenia ludzi". 

To byli ludzie, którzy zbudowali największy koncern w Europie Środkowej. Zawsze będę ich bronił niezależnie od tego, czy będę na wolności, czy w więzieniu. Nigdy nie dam się złamać. Nie jestem z postkomuny i salonu warszawskiego, który realizował politykę postkomuny biznesu. Ja się pytam zarząd Orlenu: dlaczego sprzedaje nieruchomości? Dlaczego nie kupił rafinerii niemieckiej? Dlaczego nie poszedł w kierunku Rumunii? Dlaczego ci panowie nie podejmują decyzji? Jak mamy budować silną gospodarkę i zabezpieczyć interes energetyczny państwa, jak nie podejmujemy żadnych decyzji? 

– wskazał Obajtek.