Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Potwierdziły się informacje Niezalezna.pl. Jest zażalenie w sprawie Nowaka. I wiele wątpliwości

Prokuratura złożyła zażalenie na postanowienie o umorzeniu sprawy Sławomira Nowaka. Potwierdziła się tym samym informacja Niezalezna.pl. Znamy też argumentację prokuratury - nie chodzi o materiał dowodowy, a o... samą procedurę. Czy to sposób, by otworzyć sobie drogę do wycofania akt z sądu?

"Sławomir Nowak jednak stanie przed sądem w związku z zarzutami w tzw. "wątku polskim"? Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła zażalenie na postanowienie o umorzeniu sprawy, a wczoraj wysłała dokumenty do sądu na Mokotowie - ustalił nieoficjalnie portal Niezalezna.pl. Pismo rzekomo miał podpisać szef warszawskiej prokuratury, prok. Michał Mistygacz - pisaliśmy dziś rano. 

Pojawił się już komunikat prokuratury i wiadomo, że informacje Niezalezna.pl potwierdziły się.

W komunikacie czytamy, że Prokurator Okręgowy w Warszawie wczoraj skierował zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w przedmiocie umorzenia postępowania karnego wobec Sławomira Nowaka i innych oskarżonych.

Prokurator Okręgowy zdecydował się na wniesienie tego zażalenia, wbrew stanowisku prokuratora obecnego na posiedzeniu sądu, gdyż miał wątpliwości, czy sąd – który procedował na posiedzeniu wstępnym, organizacyjnym – mógł podjąć decyzję o umorzeniu sprawy. Posiedzenie organizacyjne powinno być bowiem, zgodnie z przepisami, przeznaczone do rozpatrzenia kwestii związanych z ustaleniem terminów rozpraw i kolejnością przesłuchania świadków, ewentualnie z przekazaniem sprawy innemu sądowi, albo z jej zwrotem prokuratorowi, a nie z kwestiami merytorycznymi

– napisał Michał Mistygacz, Prokurator Okręgowy w Warszawie .

Z komunikatu prokuratora wynika, że śledczy nabrali wątpliwości co do tego, czy umorzenie może nastąpić na posiedzeniu wstępnym, a nie co do oceny materiału dowodowego. "Mając na uwadze takie rozbieżności formalne, procesowe, celem ich jednoznacznego rozstrzygnięcia, Prokurator Okręgowy w Warszawie, podzielając stanowisko wyrażone przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie, osobiście podjął decyzję o wniesieniu zażalenia. Jednocześnie zażalenie to nie podważa oceny materiału dowodowego dokonanej przez prokuratora obecnego na posiedzeniu i podzielonego przez sąd, który sprawę umorzył" - wskazał prokurator Mistygacz.

Prokurator w obronie Nowaka? "Budzi wątpliwości"

Jednocześnie, Prokurator Okręgowy w Warszawie wskazał, że... "podtrzymuje stanowisko, że w kontekście pozyskanych w fazie postępowania przygotowawczego przez prokuratora dowodów zasadność kierowania aktu oskarżenia w niniejszej sprawie budzi wątpliwości".

Sprowadzają się one nie tylko do oceny  wiarygodności zeznań głównego i jedynego świadka, ale także zaistnienia znamion przestępstw zarzuconych oskarżonym. Za poglądem tym przemawia, że przestępstwa korupcyjne mogą być popełnione tylko w związku z pełnieniem funkcji publicznej przez sprawcę przyjmującego korzyść majątkową. Oznacza to, że korzyść majątkowa musi zostać udzielona i przyjęta w okresie pełnienia funkcji publicznej przez osobę ją przyjmującą. Nadto korzyść powinna być związana z funkcją pełnioną przez tę osobę i z jej kompetencjami. Orzecznictwo w tej materii jest jednoznaczne. W tym kontekście sąd odwoławczy powinien rozważyć nie tylko, czy dopuszczalne było dokonanie kontroli aktu oskarżenia przez sąd pierwszej instancji na posiedzeniu wstępnym pod kątem braku oczywistych podstaw oskarżenia, ale także, czy nie zachodzi negatywna przesłanka procesowa wynikająca z błędnej oceny zaistnienia znamion przestępstwa.  

– czytamy w komunikacie.

Przypomnijmy, że ze strony obecnej na posiedzeniu prokurator Małgorzaty Ceregry-Dmoch padła deklaracja, że prokuratura nie będzie składała zażalenia, jeśli sąd sprawę umorzy, a gdyby jednak sąd zdecydował inaczej, czyli nie umorzył sprawy, to sprawa... miała zostać zwrócona do prokuratury. Jeżeli po zażaleniu sąd uchyli umorzenie, to taki scenariusz - czyli cofnięcie akt - będzie wciąż możliwy.

Źródło: niezalezna.pl