W przeciwieństwie do Francji, która przez dziesięciolecia jeżyła się na uzależnienie Europy od Stanów Zjednoczonych w kwestii bezpieczeństwa, Polska jest jednym z najgorętszych amerykańskich sojuszników na kontynencie. Warszawa od lat mocno naciskała na stacjonowanie wojsk amerykańskich na jej terytorium, a wiele jej ostatnich kontraktów zbrojeniowych trafiło do amerykańskich firm
- zwraca uwagę Politico, przypominając, że na początku tego roku nasz kraj podpisał umowę o wartości 1,4 miliarda dolarów na zakup drugiej partii czołgów Abrams, a także przeznaczył 4,6 miliarda dolarów na myśliwce F-35.
"Polska stała się jednym z najważniejszych sojuszników Ukrainy, a dostęp do jej dróg, linii kolejowych i lotnisk ma kluczowe znaczenie dla dostarczania Ukrainie broni, amunicji i innej pomocy. Pomogło to zmienić postrzeganie Polski — traktowanej przed wojną jako coraz bardziej marginalny członek zachodniego klubu ze względu na problemy z naruszaniem praworządności, na kluczowe państwo NATO. Warszawa postrzega również rosyjski atak na Ukrainę jako dowód, że podejrzliwość wobec historycznego wroga była uzasadniona i nie waha się wytykać Paryżowi i Berlinowi, że mylili się co do zagrożenia ze strony Kremla" - zaznacza portal.
Zamiast budowania strategicznej autonomii od Stanów Zjednoczonych, proponuję strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi
— cytuje słowa polskiego premiera "Politico".
"Polska stara się utrzymać najbardziej zdroworozsądkową politykę opartą na bliskim sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi w ramach Unii Europejskiej i to jest najlepsza droga dla Polski" - to kolejna wypowiedź Mateusza Morawieckiego, którą cytuje brukselski portal.
W kontrze do Macrona
Prezydent Francji Emmanuel Macron w drodze powrotnej z zeszłotygodniowej wizyty w Chinach powiedział, że Europa musi się oprzeć presji, by stać się "naśladowcą Ameryki". Odnosząc się do napięć między Państwem Środka a USA w sprawie statusu Tajwanu, ostrzegł, że wielkim ryzykiem dla Europy jest "uwikłanie się w kryzysy, które nie są nasze". Macron rozmawiał na pokładzie samolotu z dziennikarzami, między innymi portalu Politico.
Francuski prezydent zaznaczył, że "wielkim ryzykiem", przed którym stoi Europa, jest to, że "zostanie uwikłana w kryzysy, które nie są nasze, co uniemożliwia jej budowanie swojej strategicznej autonomii". "Nie chcemy popadać w logikę +blok kontra blok+" - dodał.
Republikańscy politycy ostro skrytykowali wypowiedzi Macrona dotyczące europejskiej polityki wobec Chin. Mike Gallagher, przewodniczący komisji Izby Reprezentantów ds. Komunistycznej Partii Chin, nazywał je "żenującymi, haniebnymi i naiwnymi geopolitycznie".
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                         
            ![Kosiniak-Kamysz odtrąbił swój wielki "sukces". Otrzymał ripostę od Błaszczaka [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_2200cc10d9139cf7554b76f63b8a0c5a007f833b81b96e42f9a1bd525b10cc89_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
            