Od wtorku wiele regionów Polski odczuwa skutki ataku zimy, któremu towarzyszy silny wiatr i intensywne opady śniegu. Minionej nocy na drodze S7 doszło do paraliżu. Ludzie utknęli w samochodach i musieli radzić sobie sami w krytycznej sytuacji. Ale media społecznościowe obiegł jeszcze jeden szokujący film.
Dziś w sieci pojawiło się nagranie z peronu w Mławie. Pasażerowie pociągu Intercity brnęli po pas w śniegu. Nic nie wskazywało na to, by ktokolwiek choćby próbował coś zrobić z takim stanem rzeczy. Zdezorientowani podróżni ciągnęli walizki przez ogromne zaspy.
Bez komentarza pic.twitter.com/xagOaGCBf8
— Remiza.pl (@remizacompl) December 31, 2025
Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego, na którym gościł Donald Tusk, pojawił się wątek peronu w Mławie.
"Mieliśmy bardzo duże opady w tym rejonie, zadysponowani są pracownicy do ponownego odśnieżania peronu w Mławie. Są problemy z przejazdem po drogach lokalnych" - usłyszeliśmy.
I wtedy odezwał się premier.
Czyli ten filmik z peronu w Mławie... miałem nadzieję, że to fejk, bo tam jest śniegu po biodra, właściwie po pas! Zdaję sobie sprawę, że priorytetem jest przejezdność pociągów, ale po co pociągi mają przyjeżdżać, jeśli perony są praktycznie niedostępne dla ludzi? (...) Aż nie chciało mi się wierzyć, że to jest możliwe, żeby cały peron w Mławie był zasypany aż po pas...
– tłumaczył Tusk. W odpowiedzi szef rządu usłyszał, że w Mławie "peron został poprawiony" i "będzie ponownie odśnieżany".
Donald miał nadzieję, że to fejk 🙈 #SztabTuska https://t.co/Vw68A9xPjE pic.twitter.com/2V2JaZxeXy
— Marcin Henka 🇵🇱💯 #BabiesLivesMatter (@MarcinHenka) December 31, 2025