Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu nie będzie komentował zachowania swojego pracownika, który obrażał w sieci Pawła Kukiza. W ubiegłym tygodniu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek poprosił władze uczelni o zajęcie się tą sprawą. Wczoraj pracownik UAM przeprosił polityka.
Jak powiedział Przemysław Stanula z biura prasowego UAM, władze uczelni nie będą oficjalnie komentować sprawy, uznając, że obraźliwe wpisy, jakie pracownik zamieszczał w mediach społecznościowych, były jego "prywatną aktywnością".
Stanula dodał, że rektor uczelni prof. Bogumiła Kaniewska rozmawiała o sprawie z szefem resortu edukacji i nauki. W najbliższych dniach na jego biurko ma też trafić sprawozdanie z opisem działań, jakie uniwersytet podjął w związku z incydentem.
Wczoraj rektor spotkała się z pracownikiem, którego dotyczy sprawa. Po spotkaniu naukowiec zamieścił w sieci przeprosiny.
@pkukiz Jeżeli poczuł się Pan urażony moimi tweetami z dni 11-12 sierpnia br., przepraszam.
— Macbor (@macbor) August 24, 2021
Wszystkie wpisy, w których pada Pańskie nazwisko, skasowałem.
W minionym tygodniu Przemysław Czarnek mówił w Radiu Poznań, że jako minister edukacji i nauki "nie pozwoli, żeby tego typu osoby nosiły miano akademików, nosiły miano nauczycieli akademickich". Podkreślił, że autor obraźliwych słów "jest jedną z twarzy jednego z niezwykle ważnych uniwersytetów w Polsce", dlatego wystosował do władz UAM pismo z prośbą o pilne zajęcie się sprawą.
Stacja przypomniała, że pracownik poznańskiej uczelni napisał o Pawle Kukizie "gnój" i "gnida", a kilku innych posłów nazywał "kundlami Kaczyńskiego".