Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Komisje śledcze jak zasłona dymna? Gliński: Takie życie publiczne tylko i wyłącznie Polskę może osłabiać

W polityce i w demokracji to, że jest różnica zdań czy nawet konflikt, to jest natura spraw politycznych, ale jeżeli ten konflikt opiera się już w tej chwili na wulgarności, to trudno jest prowadzić dyskusję, trudno jest prowadzić debatę - ocenił minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

Marcin Kierwiński i Donald Tusk
Marcin Kierwiński i Donald Tusk
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Koalicja Obywatelska w środę skierowała do marszałka Sejmu trzy projekty uchwał ws. powołania sejmowych komisji śledczych: ws. tzw. afery wizowej, Pegasusa i wyborów kopertowych z 2020 roku. Projekty pojawiły się w czwartek na stronach sejmowych; otrzymały numery druków i zostały skierowane do I czytania na posiedzeniu Sejmu. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał w czwartek, że we wtorek na posiedzeniu Sejmu w planach jest pierwsze czytanie tych projektów.

W niedzielę rano w TVN24 Barbara Nowacka (KO) mówiła, że te trzy komisje "idą na pierwszy ogień". "To nie są jedyne komisje śledcze, jakie będziemy powoływać, bo tych komisji będzie przynajmniej jeszcze trzy" - powiedziała. Dopytywana, czy w takim razie komisji miałoby być sześć, potwierdziła. Pytana, czego miałyby dotyczyć kolejne trzy, odparła, że "przyjdzie czas". "Jeszcze są np. tematy dotyczące afery respiratorowej i tego, w jaki sposób w ogóle funkcjonował rząd Mateusza Morawieckiego w czasie pandemii" - stwierdziła Nowacka.

Do zapowiedzi powoływania komisji śledczych odniósł się w niedzielę wieczorem minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. "Dzisiaj słyszałem o sześciu, więc jutro może usłyszymy o szesnastu" - stwierdził. Według Glińskiego, "głównie służy to zasłonie dymnej", "temu, żeby dalej w Polsce wprowadzać konflikt, i to taki konflikt, który jest rzadko spotykany w demokracji".

Jak mówił, "w polityce i w demokracji to, że jest różnica zdań czy nawet konflikt, to jest natura spraw politycznych, ale jeżeli ten konflikt opiera się już w tej chwili na wulgarności - bo do języka publicznego polska opozycja wprowadziła w ostatnich latach po prostu określenia wulgarne, czyli zmieniła jeszcze bardziej, czy też bardziej obniżyła poziom kultury politycznej w Polsce przez to - to trudno jest prowadzić dyskusję, trudno jest prowadzić debatę" - stwierdził.

- Niektórzy celebryci wprost mówili, że ich debata nie interesuje, ich żaden dialog chrześcijański czy niechrześcijański nie interesuje, tylko - i tutaj padają ciągle inwektywy. Takie życie publiczne tylko i wyłącznie Polskę może osłabiać. Dlatego my cały czas z uporem mówimy, czy to o Koalicji Polskich Spraw, czy to o propozycjach programowych, bardzo szerokich

- dodał.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#Piotr Gliński #komisje śledcze #wybory 2023

am