- To dziesięć lat temu nie było jeszcze widoczne, ale widzimy, że krok po kroku UE nie tyle wprost ogranicza kompetencje państw członkowskich, a zawłaszcza je, czyli ingeruje, wprowadza regulacje, które je naruszają - powiedziała w rozmowie z portalem Niezależna.pl europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Elżbieta Rafalska.
17 lat temu Polska została członkiem Unii Europejskiej. Nasz kraj wstąpił do UE 1 maja 2004 roku wraz z Cyprem, Czechami, Estonią, Litwą, Łotwą, Maltą, ze Słowacją, Słowenią i z Węgrami. Było to największe w historii rozszerzenie UE.
Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem Niezależna.pl powiedziała o tym, jak ocenia członkostwo Polski w Unii. - Z całą pewnością Polska znakomicie wykorzystała środki inwestycje, więc te ślady obecności polski w UE pod tym względem widać - oceniła.
- Wobec Polski nigdy nie było zarzutów, co do złego wykorzystywania funduszy, co zdarzało się w innych krajach
- zauważyła.
Polityk zwróciła uwagę, że Unia Europejska niestety się zmienia. - To dziesięć lat temu nie było jeszcze widoczne, ale widzimy, że krok po kroku UE nie tyle wprost ogranicza kompetencje państw członkowskich, a zawłaszcza je, czyli ingeruje, wprowadza regulacje, które je naruszają. Najpierw była to taka szczelina, a teraz są to coraz bardziej otwarte drzwi - powiedziała.
- W jakimś sensie te obawy o to, że dąży się do zmiany tego modelu Unii małych ojczyzn do federalizacji, jest uzasadniona
- stwierdziła.
- Unia przeżywa swoje kryzysy, czego dowodem jest na przykład brexit, ale myślę, że nadal mimo wszystko jest ona wartością dodaną
- dodała.