Komendant Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości nadinsp. Adam Cieślak opublikował dziś komentarz, w którym zaprzecza, że "służby policyjne, wydział cyberprzestępczości" podsłuchiwały polityków. Także szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego płk Andrzej Stróżny stanowczo zdementował "kłamstwa szerzone prze Pawła Wojtunika". Potwierdził też zapowiedziane wcześniej zawiadomienie do prokuratury przeciwko Wojtunikowi.
Stanowczo dementuję kłamstwa szerzone przez Pawła Wojtunika o rzekomym poleceniu stosowania kontroli operacyjnej wobec przedstawicieli opozycji. Informuję, że w odniesieniu do tych wypowiedzi skieruję do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przez Pawła Wojtunika przestępstwa, o którym mowa w art. 212 § 2 k.k., tj. przestępstwa zniesławienia za pośrednictwem środków masowego komunikowania
"Nieprawdziwe są także wszelkie twierdzenia dotyczące wewnętrznych działań w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, które miałyby być ukierunkowane na naruszanie przepisów prawa, w tym niszczenie dokumentacji służbowej" - zapewnił.
Zapowiedział, że wszelkie publikowane w ostatnim czasie informacje, opinie, bądź komentarze godzące w dobre imię Centralnego Biura Antykorupcyjnego "są przedmiotem analiz w kontekście odpowiedzialności cywilnej bądź karnej w stosunku do autorów pomówień".
"Ponownie apeluję do wszystkich uczestników debaty publicznej o powstrzymanie się od pochopnych i tendencyjnych opinii niemających odzwierciedlenia w prawdzie, a także spokojne i rzetelne opisywanie rzeczywistości" - napisał szef CBA.
Szef CBA zawiadamia prokuraturę w związku z kłamstwami szerzonymi przez @PawelWojtunik https://t.co/e2OdoA65D6
— CBA (@CBAgovPL) October 23, 2023
Na temat wypowiedział się też szef Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości nadinspektor Adam Cieślak.
Odnosząc się do informacji, które pojawiły się w wypowiedzi na antenie TVN24 dotyczące rzekomego podsłuchiwania polityków przez "służby policyjne, wydział cyberprzestępczości”, stanowczo zaprzeczam, że sytuacje takie miały lub mogą mieć miejsce. Podawanie takich informacji jest nieodpowiedzialne i bardzo krzywdzące dla policjantów, a także podważa zaufanie do formacji
W ten sposób komendant odniósł się do słów senatora Krzysztof Brejzy, który w programie "Fakty po Faktach" w niedzielę powiedział, że "służby policyjne" miały inwigilować polityków opozycji. Zaznaczył, że informacja, którą posiada dotyczy "tego, że najwięcej podsłuchów może być uruchomionych, paradoksalnie, po utracie władzy przez PiS". Brejza powoływał się na słowa Pawła Wojtunika.