Trzaskowski o "hejcie PiS-u". W tym czasie zwolennicy opozycji chcieli zaatakować premiera
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski tym razem przemawiał... w Szczecinie. Dalej od stolicy już praktycznie się nie da, ale najciekawsze było to, o czym mówił stołeczny włodarz. Było o "hejcie PiS" - w tym samym czasie, kilkaset kilometrów dalej, w Świdniku, doszło do próby fizycznego ataku na premiera. Jeden z napastników pochodził z województwa zachodniopomorskiego.
Rafał Trzaskowski ponownie wyjechał z Warszawy - problemy mieszkańców stolicy muszą poczekać, bo ich włodarz prowadzi kampanię wyborczą Platformy Obywatelskiej. W swoim wystąpieniu w Szczecinie Trzaskowski odniósł się do trwającej kampanii wyborczej, w której – jak określił - jest "prymitywna manipulacja i czysty cynizm".
Znaleźliśmy się w momencie, kiedy kampania PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego jest oparta tylko i wyłącznie na hejcie, tylko i wyłącznie na szczuciu na innych ludzi, tylko i wyłącznie na manipulacji i na kłamstwie. Tam nie ma żadnego pozytywnego akcentu
– skomentował wiceprzewodniczący PO.
Trzaskowski mówił o "hejcie Pis-u", a niemal w tym samym czasie w Świdniku podczas spotkania premiera Mateusza Morawieckiego doszło do próby ataku na szefa rządu. Zwolennicy opozycji próbowali wtargnąć na miejsce, gdzie przemawiał premier.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
Wczytuję ocenę...
