„Stara, głupia piz*a”, „szczury ruskie” czy „gdybym miała taką matkę to bym na nią patrzeć nie chciała” – to tylko niektóre z epitetów, jakimi uczestnicy marszu Donalda Tuska rzucali w skromną grupę kontrmanifestantów. Wystarczyło kilka krytycznych haseł wobec lidera Platformy Obywatelskiej, by rozwścieczyć fanów totalnej opozycji. Nie zabrakło też szlagierowego „jeb*ć PiS”.
Dziś w Warszawie przeszedł tzw. Marsz Miliona Serc. Tak zwany, bo politycy Platformy Obywatelskiej mocno przeszacowali z frekwencją.
Jeszcze przed startem, na trasie przemarszu – w okolicy Ronda ONZ – ustawiła się niewielka grupa krytyków PO, jak i samego Tuska.
Wzdłuż ulicy rozwiesili transparenty „Teraz Usłyszycie Słabe Kłamstwa”, „Do Berlina” oraz „idzie targowica”. Treść wyprowadziła z równowagi część protestujących.