Gazeta Polska: Chcieli zagłodzić PiS, zmobilizowali Polaków Czytaj więcej!

Ochojska nie odpowie za szkalowanie leśników. Jej słowa o chowaniu ciał migrantów to nagle „nic takiego”

Wszystko wskazuje na to, że po zmianie kierownictwa w Lasach Państwowych, Janinie Ochojskiej, byłej eurodeputowanej, zwyczajnie upiecze się po oszczerstwach rzucanych w kierunku leśników. Mimo nakazu byłego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro o wszczęciu postępowania karnego dotyczącego pomówienia, po zmianie władzy zostało ono umorzone.

Janina Ochojska
fot. Maciej Luczniewski - Gazeta Polska

W czasie największego szturmu nielegalnych migrantów na polsko-białoruską granicę Janina Ochojska rzucała oszczerstwa na polskich leśników, insynuując że chowali ciała uchodźców w masowych grobach.

Ówczesna europosłanka na antenie TOK.FM oceniła, że na granicy z Białorusią giną ludzie, ponieważ nie jest im udzielana pomoc. Przytaczała wówczas dane aktywistów Grupy Granica, w myśl których "śmierć do tamtego czasu śmierć poniosło 37 osób".

"Myślę, że ofiar tej granicy jest o wiele więcej. One są albo w jakimś zbiorowym grobie, bo nie zdziwiłabym się, gdyby w czasie kiedy był zamknięty dostęp do granicy, po prostu pozbierano ciała, żeby nie było tych dowodów"

– wypaliła.

Brnąc dalej, polityk stwierdziła, że w pewnym momencie "powołano leśników z całego kraju" i zaczęła snuć przypuszczenia, że mogli oni uczestniczyć w "uprzątnięciu" ciał.

Reakcja była natychmiastowa, ale...

Choć za czasów poprzedniej władzy - Lasy Państwowe pozwały ją za to, po grudniowej zmianie układów politycznych w Polsce zdecydowano o... wycofaniu pozwu. Sprawę już w czerwcu br. pisywała szerzej "Gazeta Polska Codziennie".

Z najnowszych ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła postępowanie w sprawie wypowiedzi Ochojskiej. Po przesłuchaniu w charakterze świadka nowy dyrektor Lasów Państwowych - Witold Koss zdecydował się na wycofanie oskarżenia.

Rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Piotr Skiba w rozmowie z "Rz" przekazał, iż śledztwo dotyczyło czynu prywatnoskargowego, a w jego przypadku "podstawą ingerencji prokuratora jest istnienie interesu społecznego w ściganiu publicznym, przy czym ten interes ma mieć charakter obiektywny".

W związku z tym, stwierdzono, że Lasy Państwowe nie potrzebują w tej sprawie interwencji prokuratury.

"Z akt sprawy nie wynika, aby pokrzywdzony nie był w stanie sam reprezentować swoich praw. Tym bardziej że jak ustalono, postępowanie z prywatnego aktu oskarżenia zostało zainicjowane. Zainicjowane również zostało postępowanie cywilne - pozew o ochronę dóbr osobistych wraz z wnioskiem o zabezpieczenie roszczenia"

– przekazał Skiba.

Mimo, że w postępowaniu cywilnym zainicjowanym jeszcze przed zmianami kadrowymi w LP domagano się od byłej europosłanki zadośćuczynienia w wysokości 200 tysięcy złotych na rzecz pomocy humanitarnej, teraz sprawa jest "dogłębnie analizowana".

"Dyrektor Witold Koss w piśmie do Podsekretarza Stanu Mikołaja Dorożały z dnia 14 maja 2024 roku stwierdził, że ze względu na wagę stawianych Lasom Państwowym zarzutów przeprowadzi pogłębioną analizę tej sprawy. Analiza trwa i sprawa jest w toku"

– przekazała dziennikowi Olga Buczyńska z Lasów Państwowych.


Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

 

 



Źródło: niezalezna.pl, wiadomosci.gazeta.pl, rp.pl

 

#Janina Ochojska #Lasy Państwowe #Polska #polityka

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

az
Wczytuję ocenę...
Wideo