Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie zaopiniowała w czerwcu sprawozdanie budżetowe Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych za 2023 roku. Przypomniał o tym europoseł PiS Michał Dworczyk, który stwierdził, że "w zalewie politycznej wendety" wobec byłego szefa RARS "warto opierać się na faktach, które jak zwykle są celowo pomijane przez różnych cyngli Platformy polujących wariacko na ludzi pracujących dla kraju". Politycy opozycji nie mają wątpliwości, że cała sprawa ma charakter politycznej nagonki. - To wciąż Europa, czy już Białoruś - pyta Rafał Bochenek.
W czwartek Prokuratura Krajowa poinformowała, że zapadła decyzja o postawieniu zarzutów byłemu szefowi Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michałowi Kuczmierowskiemu. Chodzi o rzekome nieprawidłowości w RARS. Wielu komentujących nie ma wątpliwości, że jest to działanie czysto polityczne.
Jednym z argumentów jest fakt, iż sprawozdanie RARS za 2023 roku zatwierdził obecny szef Kancelarii Premiera Jan Grabiec. W piątek europoseł PiS Michał Dworczyk przypomniał, że pozytywnie do dokumentu odniosła się nawet Najwyższa Izba Kontroli, która "jak doskonale wiemy, gdzie tylko może próbuje doszukać się nieprawidłowości w działaniach PiS".
"W zalewie politycznej wendety wobec M. Kuczmierowskiego warto opierać się na faktach, które jak zwykle są celowo pomijane przez różnych cyngli Platformy polujących wariacko na ludzi pracujących dla kraju"
Dworczyk zacytował fragment dokumentu NIK z 4 czerwca, który brzmi: „Najwyższa Izba Kontroli opiniuje pozytywnie sporządzone przez Agencję i Fundusz sprawozdania budżetowe za 2023 r. oraz sprawozdania za IV kwartał 2023 r. w zakresie operacji finansowych o stanie zobowiązań według tytułów dłużnych oraz poręczeń i gwarancji.” - Nic dziwnego, że obecny szef KPRM J. Grabiec zaakceptował sprawozdanie finansowe RARS za 2023 r. - dodał.
Polityk wskazał, że NIK sama tłumaczyła, dlaczego RARS przekroczyła plan finansowy. - Sami zauważają, że „nieprawidłowość polegająca na zaciągnięciu zobowiązań i dokonaniu wydatków z przekroczeniem planu finansowego była konsekwencją - w zakresie zaciągnięcia zobowiązań i dwóch płatności ze środków z UE - konieczności realizacji przez RARS na początku 2023 r. umowy grantowej zawartej z Komisją Europejską na dostawę agregatów prądotwórczych dla Ukrainy.” - napisał.
"Nic dziwnego, że bodnarowcy chcieli uczynić z kwestii M. Kuczmierowskiego polityczną szopkę, choć cały czas pozostawał on do pełnej dyspozycji służb i prokuratury, wyjaśniając wszystkie kwestie. Doskonale wiedzą bowiem, że ich zarzuty są naciągane i motywowane chęcią politycznej zemsty"
W zalewie politycznej wendety wobec M. Kuczmierowskiego warto opierać się na faktach, które jak zwykle są celowo pomijane przez różnych cyngli Platformy polujących wariacko na ludzi pracujących dla kraju.
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) August 23, 2024
Dlatego warto przyjrzeć się dokładnie wystąpieniu pokontrolnemu NIK,…
W sprawie ataków na Kuczmierowskiego wypowiedział się dziś również były premier Mateusz Morawiecki. Wiceprezes PiS podkreślił, że były szef RARS współpracował ze służbami specjalnymi z całego świata. - Jako premier odbierałem same pochwały związane z jego działalnością - napisał na portalu x.com.
"Międzynarodowe służby i organizacje nie miały najmniejszych wątpliwości co do jego kompetencji oraz uczciwości, wiedząc doskonale, z kim współpracują przy tak wrażliwych działaniach"
Jak dodał, nie może w tej sprawie powiedzieć więcej, "gdyż są to kwestie objęte odpowiednimi tajemnicami". - M. Kuczmierowski został wzięty na celownik bodnarowców, niszczących z premedytacją osoby dobrze służące Polsce za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy - ocenił.
"Z jego zatrzymania chcieliby uczynić swoje kolejne, marne, polityczne show, przykrywając realne problemy, które raz za razem generuje fatalna polityka koalicji 13 grudnia"
Michał Kuczmierowski jako prezes RARS odpowiadał https://t.co/UB8Yo8ahJr. za organizację hubu wojskowego na lotnisku w Rzeszowie, mając stały kontakt ze służbami specjalnymi z całego świata, chociażby z USA, Wielkiej Brytanii, Izraela czy Hiszpanii.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 23, 2024
Jako premier odbierałem same…
Wpis Morawieckiego skomentował rzecznik pasowy PiS Rafał Bochenek. - Adam Bodnar kolejny raz, metodą faktów dokonanych, poprzez działania swoich partyjnych, nielegalnych nominatów w prokuraturze próbuje atakować, sekować kolejne osoby, w dodatku na polityczne zamówienie... - napisał.
"Jaka jest wiarygodność prokuratury Bodnara przejętej siłowo, z pogwałceniem ustawy?"
"To wciąż Europa, czy już Białoruś?"