Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

"Niech pan się z Biejatową jeszcze dogada!". Spięcie Jakubiaka z Zandbergiem podczas debaty

Podczas debaty prezydenckiej TV Republika, Telewizji Trwam i wPolsce24, kandydaci na prezydenta pytani byli o polską demografię i problem z dzietnością. Niespodziewanie doszło do spięcia pomiędzy Markiem Jakubiakiem, Adrianem Zandbergiem, z udziałem Karola Nawrockiego. "Niech pan się z Biejatową jeszcze dogada!" - mówił Zandbergowi Jakubiak.

W pytaniu o demografię Adrian Zandberg (Razem) podkreślał, że starzejemy się jako naród. Stwierdził, że państwo musi zajmować się starszymi obywatelami, bo inaczej "pojawi się jeden lub drugi cwaniak, który będzie chciał wyłudzić mieszkanie od osoby starszej, a potem zostawi ją na lodzie". Dodał, że młodzi ludzie w Polsce nie mają jak założyć rodziny, bo "mieszkania są diablo drogie" i stąd wynika problem niskiej dzietności. 

Reklama

Kolejny odpowiadał Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), który podkreślił, że logika Zandberga, że "trzeba mieć mieszkanie, by rodzinę założyć" jest jego zdaniem zadziwiająca. Następnie między posłami doszło do spięcia.

- Nie można mieć dzieci jak się nie ma mieszkania - mówił Zandberg z wyłączonym mikrofonem.

- A pan ile ma? - wszedł w dyskusję Jakubiak.

- Ja, jedno.

- I co? Może pan mieć? Ktoś panu zabronił? Niech pan się z Biejatową jeszcze dogada - odparł Jakubiak.

Nie wyjaśniono, czy dogadać się ma z nią w kwestii zakupu mieszkania, czy w kwestii... zwiększania dzietności. Do rozmowy włączył się Karol Nawrocki, który mówił do Zandberga, ale ten wtrącił się, że na miejscu Nawrockiego "tego tematu by nie wywoływał".


Źródło: niezalezna.pl
Reklama